To oni są sprawcami tego niezwykłego kulturalnego święta na Kujawach......

Już od 4 lat zachwycamy się plenerem rzeźbiarskim w Łojewie, podziwiamy artystów przy pracy, śledzimy niemal minuta po minucie jak z wielkiego kloca drewna powstaje piękna rzeźba i to przynajmniej na kilkunastu stanowiskach.
Dzisiejszego posta poświęcam organizatorom, którzy sprawili i ciągle sprawiają że ten cudowny, wielowymiarowy plener odbywa się nad brzegiem jeziora Szarlej oraz zapraszanym przez nich gościom, artystom w innych dyscyplinach sztuki i wszystkim, którzy sprawiają że jest to wielkie kulturalne wydarzenie.

Organizatorem tego niezwykłego wydarzenia, które stałą się już tradycją i naszą kujawską marką jest Gmina Inowrocław, a więc nad wszystkim czuwa, koordynuje działania Wójt Tadeusz Kacprzak ( na zdjęciu z Jolantą Kubiak, sołtysem wsi Kłopot i szefową zespołu Kłopocianie).

 Waldemar Zieliński ( pierwszy z lewej) komisarz zawodów to główny sprawca tego wielkiego wydarzenia, wiele trudu, nieprzespanych nocy, wysiłku , nerwów.....

Mnóstwo ludzi jest zaangażowanych w organizację tego wydarzenia i ten post jest hołdem dla nich, podziękowaniem i docenieniem tego co robią dla nas wszystkich.

Cudowne, piękne i utalentowane kujawskie gospodynie z Beatą Zarzycką i Ewą Wiatrowską na czele, które przygotowują mnóstwo pysznych potraw i ciast pieszczących nasze podniebienia.

Dorota Dominiczak-Głowacka od początku niezmiennie towarzyszy naszej imprezie..........

Należy docenić sponsorów, sympatyków, popularyzatorów pleneru, wszyscy mają ogromny wkład w istnienie i rozwój tej imprezy.....

Monika Przybylska, nikt nie poprowadzi imprezy tak wspaniale jak ona, jeśli nie wierzycie to zapraszamy na kolejną edycję.........

Zaproszeni goście przypominają historię, tożsamość tej ziemi, tworzą atmosferę tego wydarzenia.....

Dokumentowanie, filmy, zdjęcia, albumy ....to również niezwykle ważna sprawa ( z lewej Daria Klimczuk dołączyła do tego grona).

Magdalena Pindel dokłada swoją cegiełkę do udokumentowania naszego pleneru.

Marcin Fołda w tym roku dołączył do grona jurorów.

Wójt Tadeusz Kacprzak docenia i nagradza olbrzymi wkład pracy w organizację swoich pracowników....

Przy okazji pleneru rzeźbiarskiego umilają nam czas zespoły muzyczne, zespoły ludowe, co roku sa jakieś niespodzianki......w tym roku Kłopocianie.

Katarzyna Hałas ( druga od lewej) przewodnicząca jury i jednocześnie fundatorka przepięknych nagród ze szkła artystycznego z jej pracowni.

Małgorzata Znyk - kierownik Referatu promocji i kultury, autorka tekstów do gminnych wydawnictw i jedna z głównych animatorów wszystkich wydarzeń kulturalnych w gminie.

 

Udało się wydać przed imprezą i wręczyć każdemu z uczestników piękny 200- stronicowy album z 3 poprzednich edycji tej pięknej imprezy.

Cieszę się bardzo, że od niedzieli jestem już jednym z posiadaczy tego pięknego i unikalnego albumu.

Na zdjęciu poniżej autorzy fotografii do albumu : Waldemar Zieliński, Bartosz Jaworski i moja skromna osoba, tekst- oczywiście Małgorzata Znyk.

Wielkie podziękowania należą się również ekipie, która przygotowywała stanowiska dla rzeźbiarzy, wkopywała słupy,mocowała tabliczki, dostarczała drewno na rzeźby i sprzątała plac po imprezie, mnóstwo pracy takiej, którą nie zawsze dostrzegamy a wymaga wiele wysiłku trzeba było wykonać, aby ta wspaniała impreza odniosła taki sukces.
Za to wszystko dziękujemy i już czekamy na przyszłoroczną odsłonę tego niezwykłego wydarzenia....

Strażnik Askaukalis Stanisław Pater i przedstawiciele Szlaku Bursztynowego z Włocławka również odwiedzili plener, podziwiali rzeźby i oklaskiwali rzeźbiarzy.

Na koniec zapowiedź : co roku po plenerze rzeźbiarskim jeden z postów w całości poświęcam wybranemu artyście, tym razem będzie to Mieczysław Głuch z Makowa Podhalańskiego, wspaniały rzeźbiarz i kultywator tradycji zbójnickich na Podhalu, opowieść o tej niezwykłej postaci w następnej odsłonie mojej kroniki.