O żurze napisałem sporo zapowiadając to wydarzenie, dzisiaj zapraszam na festiwal w fotograficznym spacerze pokazującym piękno wkraczającej na Solankowy tron Pani Jesień.
Wkrótce żółć, czerwień, brąz i złoto zaczną dominować w parkowym kolorycie.
Trwają przygotowania do imprezy.
Smakoszy żuru i pysznego chleba nie brakowało.
Były też prawdziwe dzieła sztuki.
Na scenie instalują się "Żuki"
Piękna Jesień zachęca do spacerów.
Wspomnienie z żurem w tle.
Początek jesieni przypomniał miskę żuru
z w kruszonym obficie chlebem
W zimowe poranki podawanym przez mamę
Pływające wysmażone skwarki boczku
Rozgrzewające śniadanie przed szkołą
Po nim te 3,5 km szło się zawsze wesoło
Nie przeszkadzał ani śnieg ani mróz
Żur sycił i rozgrzewał dziecięcy brzuch.
Bursztynowy zachód słońca w Nowych Solankach.