Pokazuję wszystkie zmiany, piękno przyrody, Solanek, realizowane inwestycje, podpowiadam nowe.
Opracowałem także i opublikowałem mnóstwo małych i wielkich projektów, których realizacja doprowadziłaby do dynamicznego rozwoju miasta i okolicy, do wielu nowych miejsc pracy, zwiększenia atrakcyjności turystycznej regionu.
To mnie nakręca najbardziej i mam nadzieję że kiedyś jeszcze za mojego życia uda się doprowadzić do realizacji dużych projektów, które mogą zmienić wszystko w rzeczywistości miasta i regionu: doprowadzić do rozwoju i rozkwitu, dać pracę i przyszłość młodym, zachęcić ich do pozostania tutaj, rozwijania swoich zdolności na miejscu dla siebie, Kujaw i Inowrocławia.
Sztandarowe pomysły, które mogłyby odmienić tą ziemię to : rewitalizacja części kopalni soli do celów turystycznych, budowa sieci dużych, całorocznych basenów geotermalnych z gorąca wodą, budowa skansenu osady starożytnej nawiązująca do Askaukalis.
Mniejsze to: odbudowa wieży ratuszowej, budowa miniatury średniowiecznego inowrocławskiego grodu, stworzenie Kryształowej komnaty- inowrocławskie budowle ( istniejące i te które już zniknęły z krajobrazu miasta) przedstawione w rzeźbie w soli i krysztale, urządzenie Izby Gwary Kujawskiej, zapełnienie przestrzeni miejskiej i Parku Solankowego rzeźbami nawiązującymi do historii Kujaw i ich zabytków oraz miejscowej fauny i flory,dodanie do spacerującej po Rynku Królowej Jadwigi jej męża Króla Władysława Jagiełły, budowa parku pamięci o bitwie pod Mątwami, stworzenie szlaku wodnego z Kruszwicy do Kruszy Zamkowej ( w niej osada starożytna) i wiele innych ciekawych pomysłów, które przedstawiłem na łamach "Kronik".
Budzi to wszystko spore zainteresowanie: na blogu zanotowałem ponad 90 000 wejść, natomiast na moim profilu "Kronikarz Jerzy" na Google+ stan na dziś 2 004 250 odsłon z całego świata, do tego artykuły w prasie, wywiady, spotkania z kuracjuszami, z dzieciakami w szkołach, przyjeżdżające wycieczki, rodziny po lekturze "Kronik".
Są małe sukcesy, ale marzy się o wiele więcej, o czym pisałem wyżej. Szanse są więc nie ustaję w staraniach, spróbuję podnieść "Kroniki" na jeszcze wyższy poziom,zainteresować pomysłami, projektami jeszcze więcej ludzi i cóż z Nowym Rokiem niech marzenia się spełniają.
Na kóniec winc po Kujawsku:
Szczynścia, pomyślności w Nowym 2015 Roku, niech wszystkim sie darzy, Dosigo Roku.
Przyjiżdżejta do Ina, rajzujta tu jak nojwincyj, podziwiejta nasze Solanki,leczta sie w naszych sanatoriach, zostawiejta dużo bejmów, cieszta sie, bawta, tańcujta, no i odwidzejta Kroniki inowrocławskie- tam zawsze kupa zdjińć, zapowiedzi ciekawych wydarzyń, pinkno przyrody, to Wos zachyńci do odwidzania naszygo miasta, zaproszomy serdecznie.Czekomy na Wos po kujawsku z chlebym, solom, kwiatami, muzykom i piosynkom.
I jeszczy wierszyk:
Niech nom kopalnio zmartwychwstanie
Jagiełło weźmie Jadwige pod ramie
Pospacyruje z niom do ratuszowy wieży
Któro wzniesie swoje mury na rynku
Gorónce baseny do kómpieli zaproszom
Nie bydzie wtedy w Inie bezrobotnych synków
Co podpite sie po kóntach panoszą
Rozkwitnie nom miasto i Kujawy
Jak w Solankach ogrody zapachowe
Ludziska nie bydom jusz sie snuli jak zjawy
Ksiónże Kaźmirz znowu bydzie sie lachoł prominnie
Lukajonc z pómnika na swoje miasto niezminnie
Jak wtedy gdy szykowoł je na swojom stolice
Zróbma pokazowom każdom ulice.