panorama Inowrocławia

panorama Inowrocławia

niedziela, 20 listopada 2016

Miejsca warte pamięci i oznaczenia- centrum

Dzisiejszy post nawiązuje do mojego projektu stworzenia w Inowrocławiu ścieżki edukacyjno- historycznej.
Pierwszy odcinek dotyczyć będzie centrum miasta i będzie nawiązywał do obszaru i czasów średniowiecznego grodu.
 Traktem królowej Jadwigi
od Bydgoskiej Bramy do rynku
obok zamku i Franciszkanów
do legendarnej wieży ratuszowej
wiodę was przypominając
wielkie miasta dzieje
skręcam nieco w prawo
gdzie kościół Św. Mikołaja się chowa
by odsłonić historii zakamarki
na tej krótkiej trasie
ile było wspaniałych budowli
jak wielkie przez lata
działy się rzeczy
trudno w to wszystko uwierzyć
słuchacze wytrzeszczają oczy zdziwione
kronikarz opowiada bez końca
wcale się nie męczy
wielkiej historii płyną strugi niezmierzone.
 
 
 

Nie zachował się żaden wizerunek naszego zamku, tylko opisy słowne, można by się jednak pokusić o odtworzenie jego wyglądu.
Przy Bramie Bydgoskiej na wzgórzu gdzie obecnie znajduje się budynek poczty książę kujawski Kazimierz Konradowic wybudował swój zamek.
Książęcy zamek przy bydgoskiej bramie

Też może miejsce na płycie dostanie

Dokładny wizerunek nie jest nam znany

Są jednak przesłanki by był znowu oglądany

Wiele wielkich wydarzeń w swych murach gościł

Tu Łokietek dzieciństwo spędził beztroskie

Potem o zjednoczeniu kraju śnił

O władzę walczył wraz ze swoim wojskiem

On pierwszy Krzyżaków zatrzymał w bitwie

Miał cel i w drodze nikt go nie powstrzymał

Choć nieraz tułała się jego rodzina

Na inowrocławskim zamku wszystko się zaczęło

Byli tu także inni wielcy, również Jagiełło

Powinna więc powstać z brązu tablica

Pokazać zamek i co się w nim działo na niej napisać

Losy pokoju i wojen tu się decydowały

Przyjeżdżali posłańcy i koronowane głowy

To przydawało miastu chwały

Świętą wojnę z zakonem tu uchwalił król i wysłannik Witoldowy

Po bitwie pod Grunwaldem tutaj był przystanek wodza

Stąd też słał swe wojska do Koronowa

Duża tablica przy wzgórzu zamkowym

Powinna się pojawić w roku nowym

Jako napisana dla potomnych stronica

 W inowrocławskich z brązu kronikach.
 
Średniowieczny Inowrocław



Pośrodku Rynek olbrzymi

Tam sukiennice i miejska waga

Nowe kościoły, szpital, niemal na pustyni

Książęcy zamek, klasztor i franciszkanie

Kancelaria, szkoły, posłowanie

To dla nich odpowiedzialne zadanie

Klasztorne i zamkowe izby połączone

Pamiętają te mury wielkie wydarzenia

Wojna i pokój na szalach położone

Tak kujawski książę historię zmieniał

Położył fundamenty, solidne podwaliny

By uczynić perełkę z kujawskiej mieściny

Nadeszła po wiekach najwyższa pora

By godnie uczcić Inowrocławia autora.

Co się działo na inowrocławskim zamku?
Był główną siedzibą księcia Kazimierza Konradowica, to tutaj odbywał większość politycznych spotkań i narad, tu przyjmował posłów i ważne osobistości.
Prawdopodobnie w inowrocławskim zamku urodził się jego syn Władysław Łokietek, a na pewno spędził tu dzieciństwo i pod kierunkiem głównie swojej matki Eufrozyny i franciszkanów został wychowany i przygotowany do swojej wielkiej życiowej misji: zdobycia korony i zjednoczenia państwa.
W 1337 roku w naszym zamku król czeski Jan Luksemburski, Wielki Mistrz Krzyżacki Ditrich Von Altenburg i król Polski Kazimierz Wielki zawarli układ w wyniku którego Kujawy inowrocławskie i kasztelania kruszwicka wróciły do Polski.
W latach 1393 - 1429 na zamku aż 21 razy przebywał król Władysław Jagiełło w tym wiele razy przez dłuższy okres.
W 1409roku na zamku odbyło się poufna narada Władysława Jagiełły z wysłannikiem Wielkiego Księcia Witolda i zapadły decyzje o wszczęciu Wielkiej Wojny z zakonem.
W obliczu wojny król wzmocnił zamkową załogę o 400 ludzi pod dowództwem starosty Borowca.
To oni zbrojnym wypadem na Nieszawę, Murzynno i inne grodki i wsie Krzyżackie odwrócili uwagę od przeprawiającej się przez Wisłę armii Jagiełły na Grunwald.
Po bitwie pod Grunwaldem na zamku mieściła się wojenna baza sztabu Jagiełły : tu decydował o losie więźniów, tutaj dzielił łupy, stąd wyprawiał wojska pod Koronowo, stąd wychodził na dziękczynną pielgrzymkę do poznańskiego sanktuarium.
W 1422 roku podczas odbywającej się na inowrocławskim zamku Rady Koronnej król Władysław podjął decyzję o kolejnej wojnie z zakonem.
W 1656 roku podczas "potopu"Szwedzi zdobyli i zniszczyli zamek.
W początkach XIX wieku zamek został rozebrany, a z pozyskanych cegieł Prusacy zbudowali koszary kawaleryjskie ( przy obecnej ulicy Dworcowej).
Tak zniknął z powierzchni ziemi kolejny świadek bogatej historii naszego miasta.
Może warto dać mu nowe życie na tablicy z brązu przy zamkowym wzgórzu i dopisać kolejną stronicę do miejskiej kroniki z brązu.
 

Przypomina się gród średniowieczny

Budowlą zakonu franciszkanów

Częścią książęcego zamku będącą

Znowu piękną, efektowną

Jak niegdyś serca budującą

Zjazdy królewskie w tych

murach się odbywały

Losy wojen, czy też pokoju

tu się decydowały

Ta miniatura będzie to przypominać

Kto ją zobaczy o przeszłość będzie 

się dopytywać

Jednak to jedynie początkiem być musi

To nasze dalsze kroki powinno wymusić

Jak obraz średniowiecznej wielkości

grodu przywrócić

Całość ówczesnego, pięknego

miasta zaprezentować

I pamięć Polaków o tym grodzie 

na wieki zachować.
 
Na placu Klasztornym w Inowrocławiu stoi miniatura kościoła i klasztoru OO. Franciszkanów przypominając, a nieuświadomionych informując skąd wzięła się nazwa placu.
Jej geneza sięga początków XIII wieku i lokacji miasta przez księcia Konradowica.Tuż po lokacji nasz władca sprowadził do Inowrocławia w 1237 roku wzorem swego teścia księcia wrocławskiego Henryka Brodatego zakonników franciszkanów. Nadał im ziemię, pobudował im klasztor i później w latach 1240- 1260 kościół. Książę wiedział co robi, franciszkanie byli mu wielce pomocni w organizowaniu miasta, kształceniu mieszkańców, prowadzeniu polityki .Klasztor był książęcym hotelem dla gości, miejscem tajnych spotkań i zjazdów. U zakonników zatrzymywali się różnego rodzaju dostojnicy, tu niejednokrotnie zażegnywano niejeden spór a nawet wojnę.Byli podporą Konradowica i jego następców. Ich doradcami i wywiadem.Z oblężonego Krakowa wywieźli w przebraniu Łokietka, ratując jego życie.Konwent inowrocławski zalicza się do najstarszych w Polsce, zaraz po wrocławskim i krakowskim. zapewne jego filią był klasztor toruński przyjęty na kapitule w Brnie w 1239 roku.Gwardian inowrocławski Mikołaj określony był w 1241 roku jako kustosz. Można więc wnosić że klasztor inowrocławski nazywany "Cuiavia" stanowił kustodię obejmującą klasztory pruskie i wielkopolskie i dopiero pod koniec XIII wieku ustąpił w godności klasztorowi gnieźnieńskiemu.W murach klasztoru inowrocławskiego trzykrotnie zbierała się kapituła prowincjonalna franciszkanów; w 1257, 1288, i 1316 roku.Franciszkanie prowadzili kancelarię książęcą, niektóre książęce pisma sygnowali nawet swoimi pieczęciami.ponieważ klasztor stanowił z zamkiem książęcym jedną całość oddzieloną nawet od reszty miasta dodatkowym murem, goście książęcy często zatrzymywali się w klasztorze. Tam też odbywało się wiele ważnych spotkań i pertraktacji politycznych.Tu często decydowały się losy pokoju lub wojny.To tutaj odbyła się znaczna część procesów przeciw Krzyżakom, tutaj też doszło do układu księcia Konradowica z krzyżackim mistrzem krajowym Henrykiem Widą oraz książętami pomorskimi Samborem II i Raciborem przeciwko Świętopełkowi w 1243 roku.W 1273 roku zawarto tutaj układ pokojowy między księżną Eufrozyną a Krzyżakami, a wcześniej w 1263 roku posłużono się nawet pieczęcią zakonną do uwierzytelnienia ugody Konradowica z Krzyżakami. To wszystko świadczy o bardzo dużym znaczeniu konwentu inowrocławskiego w XIII wieku.Zabudowania klasztorne składały się jeszcze z budynków gospodarczych i ogrodu.Franciszkanie zgromadzili w klasztorze wiele ksiąg, stworzyli pierwszą książnicę ( bibliotekę) i prowadzili szkołę.Budynki klasztoru i kościoła przetrwały aż do 1819 roku do skasowania konwentu przez władze pruskie. Mury klasztoru uległy rozbiórce na materiał budowlany w 1821 roku. kościół początkowo był użytkowany jako magazyn żywnościowy, a potem jako olejarnia i fabryka cykorii po 1851 roku.W 1872 roku nastąpił ostateczna rozbiórka kościoła. Uratowane ołtarze, rzeźby i obrazy są do dziś w wyposażeniu kościoła Św. Mikołaja.
 
 
 

 Wielkiego Grunwaldu zwycięstwo się tutaj wykluło

Święta wojna z Zakonem tu się rozpoczęła

Zapłonęły krzyżackie wsie i grody

Wielkiego Mistrza bezsilna nienawiść ogarnęła

Tymczasem Jagiełło ze swymi taborami

Przeprawiał się przez Wisłę na Malbork ruszając

Inowrocław panował nad Kujawami

Wiernie na zwycięskiego wodza czekając

Ten wielki związek potwierdzili Kujawiacy

padając przed królem na kolana

Pochylając głowy ślubowali dożywotnią wierność 

dla swego pana

Na rynku, który po dziś dzień na tym samym miejscu stoi

Władysław i Zofia przyjmowali honory

Lud z entuzjazmem pokłonił się królowi

Gdyby stanął tu dzisiaj znowu moglibyśmy to zrobić.
Coś łączyło Grunwald, Koronowo, Inowrocław i Jagiełłę

Dwie wielkie bitwy i wojna z Zakonem

Sztab i entuzjazm w mieście zaprzyjaźnionym

W stolicy Kujaw witano go zawsze serdecznie

Na gościnę mogła liczyć królewska drużyna

Koniom nigdy nie brakowało obroku 

Królowe: Jadwigę i Zofię czczono jak boginie

Władysław czuł się jak w domu

Może chciałby przypomnieć to dzisiaj komuś?
Samotna Jadwiga

gdyby tu wiatr historii

Władysława przygnał

pospacerowali by wspólnie

ku ratuszowej wieży

jak niegdyś

przed wiekami

przypomnieli wielkość

tego grodu

chciałbym w to wierzyć

może kiedyś to sprawię.
  

 Pod inowrocławskim zamkiem nieraz Bogurodzicy słowa rozbrzmiewały

wojowie Jagiełły koniom obrok tu zadawali

królewska drużyna w tym grodzie nie raz nie tylko na popas stawała

Jadwigo dlaczego ciągle na rynku spacerujesz sama ?

W miejscu gdzie Władysław do wojny z Zakonem się szykował

gdzie lud mu spontanicznie wierność ślubował

stanąć powinien znowu na tym miejskim placu

ująć Cię pod ramię królowo

przejść przez miasto jak na paradzie

średniowieczna potęga grodu odżyłaby na nowo

Novus Vladislav po tylu wiekach

na wracającego króla czeka.
W 1425 roku 31 maja na rynku społeczność Inowrocławia spontanicznie złożyła przysięgę na wierność królowi Władysławowi , królowej Zofii i ich następcom.
1431 rok najazd Krzyżaków na miasto, wielki pożar i spalenie wszystkich miejskich archiwaliów.
Archiwum mieściło się w wieży ratuszowej.
1450 rok król Kazimierz Jagiellończyk odnowił prawa miejskie Inowrocławia, nadał mieszczanom nowe przywileje oraz przyznał miastu darmowy wyrób w lasach królewskich na odbudowę miasta.
1480 rok na inowrocławskim rynku spalono publicznie ks. Macieja za udział w ruchu husyckim.
Na inowrocławskim rynku i w wieży ratuszowej wiele jeszcze się działo, co warto by upamiętnić na tablicach ścieżki historycznej, ale dzisiaj ograniczę się tylko do wielkiego dla miasta okresu średniowiecza.
 
 
 Kościół pw. Świętego Mikołaja.
 Cztery miejsca w Inowrocławiu
książęcy zamek
kościół i klasztor Franciszkanów
rynek z ratuszem i kościół Mikołaja 
wielkie wydarzenia w historii miasta
Kujaw i całego kraju
to tutaj decydowały się ludzkie losy
wojna, pokój, traktaty, rozejmy
niewiele zostało śladów
czas najwyższy to zmienić.....
 
 
 
W tej świątyni miały miejsce wielkie wydarzenia o dużym znaczeniu dla całego kraju:  w latach 1320-1321 toczył się proces przed sądem papieskim wytoczony przez króla Władysława Łokietka przeciwko Krzyżakom.W naszym kościele 10 lutego 1321 roku arcybiskup gnieźnieński Janisław ogłosił wobec delegatów polskich i krzyżackich wyrok papieża Jana XXII skazujący Zakon na zwrot Polsce zagrabionego Pomorza oraz zapłacenie odszkodowania 30 000 grzywien i pokrycie kosztów procesu. W 1397 roku w tym samym kościele królowa Jadwiga pertraktowała z Wielkim mistrzem Krzyżackim Konradem von Jungingen w sprawie pokojowego zlikwidowania sporu i zwrot Ziemi Dobrzyńskiej.
Tutaj też według legendy przepowiedziała wielką klęskę Krzyżakom z ręki jej męża Władysława Jagiełły. Jest jeszcze jedno wielkie wydarzenie w historii tego kościoła, które warto przypomnieć i upamiętnić:
od 18 lipca 1941 roku do końca wojny pod posadzką zakrystii były ukrywane Relikwie Św. Wojciecha z Gniezna, męczennika i patrona Polski, świętość dla każdego katolika i Polaka.
Relikwie przywiózł z Gniezna od ks.Edwarda van Bleriqa( wikariusza generalnego archidiecezji gnieźnieńskiej) do ks. Paula Mattauscha (proboszcza fary inowrocławskiej) Urban Thelen- podoficer Wehrmachtu.
 
W pobliżu dawnej bramy Poznańskiej                    ( Strzeleńskiej) 
 
na tyłach kamienic przy ulicy Kasztelańskiej przetrwał spory odcinek muru.Po konserwacji i zabezpieczeniu, już wkrótce powinien być udostępniony do zwiedzania.
Jest to część wspaniałych fortyfikacji miejskich,

Aby uchronić miasto zagrożone najazdami od zniszczeń na przełomie XIII i XIV wieku otoczono je murami obronnymi o wysokości 5 m,grubości ok. 2 m  i długości ok. 1600 m, dwoma fosami i wałami. W murach znajdowały się trzy potężne zamczyste bramy wjazdowe: Toruńska (Żydowska) , Poznańska     ( inaczej zwaną Strzeleńską lub Mątewską) i Bydgoska oraz 16 baszt obronnych za utrzymanie których odpowiedzialne były cechy rzemieślnicze.
 Tuż za trzecią bramą miejską...........
 „W latach od ok. 1265 do 1592, na terenie ograniczonym dzisiaj ulicami  3 Maja, Toruńską, Najświętszej Marii Panny i Świętego Ducha – tuż za murami miasta i fosą, na wschód od bramy toruńskiej – mieściły się zabudowania zespołu szpitalnego Świętego Ducha prowadzonego przez rycerski Zakon Krzyżowców z Czerwoną Gwiazdą.
Zespół ufundował książę kujawski Kazimierz I, a w jego skład wchodził dom zakonny wraz ze szpitalem,  kościół Świętego Ducha oraz przykościelny cmentarz.

Szpital pełnił rolę przytułku dla starych, schorowanych i ubogich mieszkańców miasta. Zgodnie z ówczesnymi standardami, zakonnicy nie sprawowali opieki medycznej nad swoimi podopiecznymi prócz niezbędnego minimum.        
W roku 1592 szpital przeszedł pod opiekę kolegium wikariuszy diecezji włocławskiej, a następnie w roku 1853 pod zarząd inowrocławskiego starostwa.
Zabudowania kompleksu zakonnego kilkakrotnie ulegały zniszczeniu w pożarach i zostawały odbudowywane. Ostatecznie budynki wyburzono w 1869 roku.”
  
Informuje o tym pamiątkowa tablica na gmachu I LO im. Jana Kasprowicza.
Warto te wszystkie miejsca oznaczyć i opisać tworząc zaczątek wielkiej inowrocławskiej ścieżki edukacyjno- historycznej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za opinie! Zachęcam do zapoznania się z pozostałą zawartością strony oraz dyskusji na poruszane tematy. Zapraszam ponownie!