panorama Inowrocławia

panorama Inowrocławia

poniedziałek, 12 lutego 2024

Na historycznym szlaku-Bimba....inowrocławskie tramwaje.

 

Przyzwyczailiśmy się już, że przez lata na ulicy Św. Ducha, tuż przy rynku stał na torach wagonik inowrocławskiej "Bimby", przypominający że kiedyś i w naszym mieście jeździły tramwaje....

Na ulicy Ignacego Paderewskiego też jest skromna pamiątka wspominająca inowrocławskie tramwaje.




Wagonik z ulicy Św. Ducha zniknął w czerwcu 2021 roku, firma która wygrała przetarg zabrała go do generalnego remontu.

Firma miała w ramach remontu zdemontować elementy podwozia, nadwozia i wnętrza wagonika, firma oczyścić je, naprawić zniszczone elementy i wszelkie uszkodzenia, zabezpieczyć powierzchnię poprzez malowanie antykorozyjne i nawierzchniowe, a także wymienić wykładziny i płyty lakierowane wewnątrz wagonika.

Niestety firma przekraczała kolejne terminy, nie wywiązywała się z umowy, w końcu przywłaszczyła sobie wagonik i sprawa trafiła do sądu...

Sąd Rejonowy w Nakle n. Notecią I Wydział Cywilny Wydał Wyrok w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie powództwa Gminy Miasto Inowrocław o wydanie rzeczy ruchomej i:

- nakazał pozwanemu wydanie powodowi wagonu tramwajowego Kontal typ 4N,

- zasądził od pozwanego na rzecz powoda zasądzone kwoty oraz odsetki ustawowe,

- zasądził od pozwanego na rzecz powoda zwrot kosztów procesu sądowego.

Orzeczenie uprawomocniło się 7 kwietnia 2023 r.

Miasto odzyskało częściowo zdemontowany wagonik i wszystko zaczyna się od nowa: trzeba ogłosić kolejny przetarg, dokończyć rewitalizację wagonika i przywrócić go na historyczne miejsce przy rynku.

Gdy już tam stanie trzeba go sensownie wykorzystać i sprawić by był otwarty i dostępny przynajmniej w trakcie sezonu turystycznego, a nim wystawy, historyczne filmy, być może sklepik z pamiątkami, kafejka z ogródkiem- z dobrą kawą i ciachem, czy też inny ciekawy projekt...

Bimba jak zjawa

na Ducha przy rynku

pojawia się i znika

niedługo tam na stałe zagości

do zabytkowego wagonika zaprosi

jeszcze nie wiadomo

na kawę i ciacho

czy na ciekawą wystawę

ważne by przypominała

dawne dobre czasy

i jak niegdyś służyła

 turystom i mieszkańcom Inowrocławia.


Przełom XIX i XX wieku to okres niezwykle dynamicznego rozwoju gospodarczego miasta napędzanego głównie przez eksploatację złóż soli kamiennej.
Kopalnię soli i warzelnię uruchomiono w 1871 roku, już w roku następnym otwarto linię kolejową do Torunia, a w kolejnych latach Inowrocław połączył się szlakami kolejowymi ze wszystkimi głównymi ośrodkami Księstwa Poznańskiego i z obszarem Rzeszy Niemieckiej.
W kolejnych latach wybudowano gazownię miejska (1874), fabrykę sody w Mątwach "Chemische Fabrik- Montwy-Robert Suermondt u Co"(1881-1882).
W 1878 roku firma "Głogowski i syn" uruchomiła fabrykę maszyn rolniczych, dwa lata później"Petzold i spółka" fabrykę maszyn i odlewnię żelaza, a w 1879 roku w Mątwach Hugon von Wilamowitz-Moellendorf wybudował cukrownię, surowce do niej transportowano Notecią i koleją.W roku 1905 uruchomiono wodociągi miejskie na bazie ujęcia głębinowego w Trzaskach, a w latach 1908-1909 elektrownię miejską.
Ta wyliczanka stworzonych w krótkim czasie zakładów przemysłowych jest niezwykle imponująca nawet dzisiaj, a może zwłaszcza dzisiaj gdy przemysł w Inowrocławiu i okolicy niemal zamarł.
Równolegle do rozwoju przemysłu powstało w tym okresie wiele budynków użyteczności publicznej: sąd, starostwo powiatowe, szkoły, szpital, kościoły i bożnice.
Przy najbardziej reprezentacyjnych ulicach miasta wyrastały jak grzyby po deszczu piękne kamienice, nieustępujące stylem i wyglądem budowanym w tym czasie w Berlinie czy Poznaniu.
W 1875 roku powstało również uzdrowisko- spółka solanki inowrocławskie.
Właśnie szybki rozwój uzdrowiska, duża ilość napływających kuracjuszy oraz dynamiczny rozwój przestrzenny miasta i coraz większa liczba mieszkańców wymusiły zorganizowanie komunikacji miejskiej.

Powozy i dorożki już nie wystarczały, podjęto decyzję o budowie Miejskiej Kolei Elektrycznej.




12 maja 1912 roku miasto dostało koncesję zezwalającą na budowę pierwszej linii. miesiąc wcześniej zakończono budowę trzy torowej remizy postojowej, natomiast w lipcu Państwowa Spółka Elektryfikacyjna w Berlinie rozpoczęła roboty związane z budową torowiska, a "Helios" Elektryfikacyjna Spółka Akcyjna rozpoczęła instalację sieci trakcyjnej na bazie wspomnianej wcześniej Elektrowni miejskiej przy ulicy Kruśliwieckiej( dzisiaj księdza Wawrzyniaka) zaopatrującej miasto w energię elektryczną.powstała tam zajezdnia tramwajowa, do której z ulicy Dworcowej wiódł tor środkiem ulicy Grabskiego.

Z fabryki wagonów w Halle w Niemczech zakupiono 4 wozy motorowe wraz z przyczepami pasażerskimi.
Pierwsze jazdy próbne pojazdów szynowych nowo-powstałej firmy przewozowej Stadttische Elektrische Strassenbaum Hohensalsa rozpoczęły się 28 października, natomiast regularne kursy wprowadzono z dniem 10 listopada 1912 roku.Ukończono wówczas jednotorową linie tramwajową z mijankami na trasie Dworzec kolejowy(Bahnhof)- Rynek(Markt Platz), przez ulicę Dworcową (Bahnhofstrasse), Fryderykowską(Friedrichstrasse) dzisiejsza Królowej Jadwigi,Mała Fryderykowska( Klaine Friedrichstrasse)Paderewskiego,Kasztelańska (Kastellanstrasse), Poznańska( Posener Strasse). W następnym roku przedłużono jej bieg do strzelnicy znajdującej się na wysokości Kopalni Solno I przy ulicy Poznańskiej.W ten sposób powstał najdłuższy odcinek torowiska w historii inowrocławskiego tramwajarstwa o długości 3,5 km.Szerokość toru wynosiła 1000mm.Niestety z powodu nierentowności oraz zagrożenia zapadliskami związanymi z działalnością kopalni pod koniec 1917 roku zamknięto część torowiska.Rozebrane w 1924 roku torowisko z ulicy Poznańskiej posłużyło do rozbudowy linii w kierunku Horst Wessel Strasse ( dzisiejszej Św. Ducha), a w roku 1933 sięgała do koszar artyleryjskich 4 Pułku Artylerii Lekkiej dając linię o długości 3 km.Obsługiwana była od godz. 5.00- 18.00 przez trzy tramwaje, a od godz. 18.00- 24.00 przez jeden tramwaj na skróconej trasie do Rynku.
Pojawienie się Kolei Elektrycznej na ulicach Inowrocławia cieszyło się dużym zainteresowaniem ze strony mieszkańców i kuracjuszy, którzy chętnie korzystali z tak nowoczesnego środka lokomocji, jakim w tamtym czasie był niewątpliwie tramwaj.Również wizerunek miasta na tle innych wrósł zdecydowanie, bo Inowrocław dołączył do takich miast posiadających komunikację tramwajową jak: Bydgoszcz, Toruń,Poznań, Łódź czy Grudziądz.
Dzięki takiej popularności nowego środka lokomocji duże koszty związane z uruchomieniem linii zamortyzowały się w krótkim czasie i tramwaj przynosił miastu spore dochody.
W 1912 roku przejazd tramwajem kosztował 10 pfenigów, w czasach największej eksploatacji tramwaje kursowały co 5 minut.
Przed II Wojną Światową gapowiczów wypraszano z pojazdów, nie stosowano kar pieniężnych.

Ciągle rozwijające się uzdrowisko spowodowało że 8 czerwca 1925 roku do komunikacji miejskiej włączono autobus "solankowy" marki 'Berliet", kursował on tylko w sezonie letnim, w dni powszednie od 15 maja do 15 wrzesnia w godzinach od 7.00- 20.00 na trasie Hotel Bast- Solanki przez ulicę solankową. Przewoził on głównie kuracjuszy, którzy przesiadali się z tramwaju w autobus.
W 1938 roku tramwaj i autobus przewiozły razem 720 000 pasażerów.
W czasie okupacji, w latach 1939-1945 Niemcy utrzymali kursowanie tramwajów i dodatkowo uruchomili dwie linie autobusowe.W tym czasie na linie tramwajowe wyjeżdżały 4 wozy silnikowe wraz z przyczepami.
Polacy mogli jeździć tylko w doczepach.
Po wojnie miejską Kolej Elektryczną uruchomiono 4 czerwca 1945 roku.Polskie tabliczki przechowywane pieczołowicie przez pracowników wróciły na swoje miejsca w inowrocławskich tramwajach.
W pierwszym okresie eksploatowano przedwojenne wagony wyprodukowane w Halle, łącznie osiem wagonów motorowych i dziewięć przyczep.Później dokupiono trzy nowe tramwaje typu 2N2 i wagon doczepny typu 5ND.
Służbę na inowrocławskich ulicach Bimba pełniła do 31 grudnia 1962 roku, wtedy po raz ostatni wyjechały na trasę. Przejazdy tego dnia były darmowe, a pasażerów częstowano szampanem.
Tak zakończyła się historia inowrocławskich tramwajów,wagony tramwajowe przekazano do Bydgoszczy, w której to ostatni inowrocławski tramwaj służył aż do roku 1995 jako wóz techniczny.
Zajezdnia tramwajowa po przebudowie służy do dnia dzisiejszego autobusom miejskim.


Inowrocławskie tramwaje to ważna część nowożytnej historii Inowrocławia i nie może ich zabraknąć na Historycznym Szlaku.


 

 


 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za opinie! Zachęcam do zapoznania się z pozostałą zawartością strony oraz dyskusji na poruszane tematy. Zapraszam ponownie!