Paweł Cyms urodził się 2 marca 1894 roku w Pawłowie opodal Czerniejewa, w powiecie gnieźnieńskim.
Jego ojcem był Leon Cyms nauczyciel na Kaszubach, wysiedlony stamtąd karnie przez zaborców za przeciwdziałanie germanizacji polskich dzieci.
Uczył się w gimnazjum w Gnieźnie, gdzie aktywnie działał w patriotycznym Towarzystwie Tomasza Zana.
Po zdaniu matury wstąpił do Seminarium Duchownego, ale już po roku nauki został przymusowo wcielony do armii niemieckiej, w której walczył na frontach I wojny światowej i dosłużył się stopnia podporucznika.
6 stycznia 1919 roku powstańcy wielkopolscy pod dowództwem ppor Pawła Cymsa wyzwolili Inowrocław.
Już 28 grudnia 1918 roku poprowadził powstańców gnieźnieńskich na niemieckie koszary i dworzec.
Potem na czele tworzonych spontanicznie oddziałów powstańczych uwolnił od zaborców wiele miejscowości Wielkopolski i Kujaw Zachodnich, w tym Inowrocław.
***
Wszystkie
powstania, walki o niepodległość wsparcia tu dostały
Inowrocław,
Kujawy, mają w tym wkład niemały
Teraz
z wolności przez lata korzystamy
Pamiętajmy
komu to zawdzięczamy
Dzieci
i wnuków z historią zapoznawajmy
Do
miejsc pamięci zaprowadzajmy
Wspólne
owoce czerpać będziemy
I
Polska nigdy nie zniknie z tej ziemi.
***
Nie
chciałeś czekać na pertraktacje
Uciśniona
ojczysta ziemia błagała
Jak
jeden mąż stawali Wielkopolanie
Nie
czekając na rozkazy ruszyliście do boju
Za
odwagę i męstwo cześć i chwała
Rozbijaliście
z impetem pruskie oddziały
Były
ofiary
Lecz
serca miłością do kraju pałały
Nie
cofnie się przed niczym żołnierz dla Ojczyzny
Za
nic ma pociski, rany i blizny
Nawet
gdy przyjdzie na jej ołtarzu położyć głowę
Większego
zaszczytu przecież być nie może
Na
tym właśnie miejscu, w cieniu bazyliki
Zawsze
się będą palić naszej pamięci ogniki
Wokół
unosić się będą miłości i wdzięczności
czerwone
serca
Jak
wsiąknięta w tę ziemię powstańcza krew bohaterska
Nawet
za setki lat ta pamięć nie ustanie
To
nasz obowiązek i wielkie zadanie.
***
Walczą
powstańcy na ulicach
Cyms
prowadzi nowe oddziały
Zacięte
walki
Przy
poczcie strzelanina
Bez
ofiar się nie obyło
Trwają
pertraktacje
Prusacy
opuszczają koszary
Płacz
po poległych
Opatrywanie
rannych
Ale
warto było
Inowrocław
znowu wolny
Niepodległy
Powstańcze Cymsa czary.
Powstańcze Cymsa czary.
27
grudnia 2013 roku był w naszym mieście dniem wyjątkowym,
odwiedził je dowódca oddziałów wyzwalających Inowrocław
podczas Powstania Wielkopolskiego kpt. Paweł Cyms.
Szczątki
bohatera ekshumowano z cmentarza w Bystrej gdzie był pochowany i
przewieziono ze szczególnym ceremoniałem i honorami po trasie
wyzwoleńczego przemarszu jego oddziałów by je pochować w Akropolu
Bohaterów w Gnieźnie.
Jednym
z najważniejszych etapów tej drogi był Inowrocław i kościół
pw. Imienia Najświętszej Marii Panny oraz pobliski pomnik
Powstańców Wielkopolskich'
Msza
Święta i piękne uroczystości patriotyczne przypomniały ten
zwycięski zryw powstańczy i wielu bohaterów: tych którzy
przeżyli, ponieśli rany i tych którzy swe życie oddali za
ukochaną Polskę.
***
Wróciłeś
Kapitanie
Tu
gdzie twoi żołnierze na wieczny spoczynek zostali
Pomogli
wyzwolić nasze miasto
Dalej
iść z tobą nie zdołali
Czekali
na swego dowódcę niemal sto lat całych
By
stanąć razem do apelu
W
cieniu kamiennej bazyliki
Pełni
zasług, uznania i chwały
Dziękujemy
za wolność, bohaterstwo i ofiary
Wspominam przy takich okazjach stryja Dominika, który z 8 ciężkimi ranami oddał swe życie za Ojczyznę.
***
Dominikowi....
Jako
młody student za Ojczyznę zginąłeś
Serca
rodziców krwawiły, cierpiało rodzeństwo
Dla
nas bohaterem zostałeś
Podziwiamy
do dziś Twoje męstwo
Dominiku,
rycerzu Rzeczypospolitej
Wolności
jej przyjacielu
W
to niezwykłe święto
Stań
dziś do apelu !
***
Ten
pomnik przy najstarszym cmentarzu postawiony
Symboliczny,
niezwykły, uduchowiony
Tu
przez wieki w obronie Ojczyzny padały ciała
Tu
stanął ten symbol, gdy wolność nastała
W
cieniu kamiennej bazyliki
Płoną
tych dusz świetlane ogniki
Tu
niekiedy nisko pochylamy swe głowy
Oni
dali nam wolność i świat całkiem nowy.
Teraz będąc pod pomnikiem obok bazyliki wspominam Tatę, stryja, dawne opowieści, przekazuję to co pamiętam......
***
Pamiętam
cmentarzyk obok kościoła
gdy
będąc dzieckiem dreptałem z tatą między mogiłami
stąpał
jakoś dziwnie
czapkę
trzymając w ręce
spotykamy
się synu z największymi patriotami
tysiące
ich tu leży, nikt policzyć nie zdoła
patrzyłem
wokół zdziwiony nie rozumiejąc jeszcze tego
tych
kilka krzyżyków, jakie tysiące?
pod
pomnikiem powstańców stanął ojciec w milczeniu
skłonił
głowę, zmrużył oczy jak przed słońcem
tam
zginął mój brat powiedział w skupieniu
jego
oczy zaszkliły się łzami
swe
młode życie poświęcił Ojczyźnie
myśmy
długo na jego powrót czekali
krótka
modlitwę zmówiliśmy mimochodem
po
latach wielu stanąłem tu z synem
w
cieniu prastarej bazyliki
snułem
opowieści o stryju
o
Polsce którą powstańcy przywrócili
wspominałem
początki tego kościoła
gród
który w pobliżu wyrastał
poległych
przez wieki
których
dusza o modlitwę woła
o
pokoju co po tych wszystkich walkach nastał
Kiedyś
znowu stanie mój syn w tym miejscu
Wiem
co powie swojemu dziecku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za opinie! Zachęcam do zapoznania się z pozostałą zawartością strony oraz dyskusji na poruszane tematy. Zapraszam ponownie!