Spotkaliśmy się na wystawie fotografii Magdy Pindel, a ponieważ nie mogłem być na wernisażu wystawy malarstwa Marcina Stępniowskiego, zapragnąłem nadrobić zaległości i poprosiłem go o oprowadzenie mnie po jego wystawie....Po nasyceniu naszych zmysłów fotografiami przyrody, przeszliśmy z Marcinem i innymi artystami do sąsiednich sal by podziwiać jego obrazy...oraz posłuchać ciekawych artystycznych opowieści....Cloude Monet wystawia
w inowrocławskim muzeum
trzy sale zapełnione obrazami
podchodzę bliżej
czytam podpisy....
Marcin Stępniowski
potem razem z autorem
zwiedzam wystawę
słucham artystycznych opowieści
podziwiam niezwykłe pejzaże
pozwalam tym widokom
moje zmysły pieścić...
I jak tu nie odwiedzać naszego muzeum, polecam wszystkim serdecznie....Piękna wystawa fotografii
w cichych salach obok
równie cudne zjawiska
w niezwykłym kalejdoskopie
przesuwają się zachwycające widoki
chciało by się przeniknąć do środka
przyjrzeć się temu z bliska.
Zwiedzanie w takim gronie to wielka wartość dodana, cieszę się bardzo, że mi się trafiła taka gratka.....Kolejna artystyczna pamiątka zostanie w kronikach na zawsze i będzie można do niej wracać, ile razy kto zechce.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za opinie! Zachęcam do zapoznania się z pozostałą zawartością strony oraz dyskusji na poruszane tematy. Zapraszam ponownie!