panorama Inowrocławia

panorama Inowrocławia

sobota, 23 lipca 2022

Daniel Pawłowski malarz....zapamiętajcie to nazwisko

 

W Muzeum imienia Jana Kasprowicza w Inowrocławiu odbył się finisaż wystawy malarstwa Daniela Pawłowskiego, wschodzącej gwiazdy polskiej i wydaje się również światowej sztuki....

Muzeum wydało piękny katalog z wystawy, którego jeden z egzemplarzy z dedykacją artysty trafił do moich rąk, nawiasem mówiąc pierwszy dzisiaj podpisany...

Co uwieczniła fotografia autorstwa Sławka Pietrzykowskiego.


Małe muzeum na Solankowej

zaskakuje rozmachem

pokazuje dzieła wielkich mistrzów

ale i jakiś niezwykły młodzian

trafi tutaj czasem

obrazy jak dzieła Leonarda da Vinci

czy Michała Anioła

wychodzą spod jego ręki

Kujawianin  Daniel Pawłowski

tak mówią sygnatury

uwierzy w to ktoś?

wielki to cud sztuki

może to jakaś magia?

niezrównane czary?

może tylko talent, warsztat?

wpływ pięknej, kochanej muzy?

może Boskie łaski i dary?

zachwyt nie pozwala rozpoznać

z malarskich opowieści wywróżyć 

co jest przyczyną

powstawania takich cudów...






Szkoda, że już musimy się żegnać z tak pięknymi i niesamowitymi dziełami, ale jednocześnie możemy być dumni i zaszczyceni, że pierwsza indywidualna wystawa malarstwa tego wspaniałego artysty w ogóle odbyła się w Inowrocławiu, w małym prowincjonalnym muzeum i to przejdzie zapewne do historii sztuki.....

Następne lokalizacje czekające na obrazy i rysunki Daniela Pawłowskiego to : Wawel w Krakowie i najprawdopodobniej warszawska "Zachęta", to musi robić i robi wielkie wrażenie.....




Do rozdawania autografów ten wspaniały artysta musi się przyzwyczaić....





Jeszcze tylko jutro będzie można podziwiać dzieła tego niezwykłego artysty w Inowrocławiu, kto nie zdążył do tej pory, to jest ostatnia okazja....













Artysta klasyfikowany jako przedstawiciel tzw. "realizmu magicznego", choć raczej bardziej poprawnie jego styl trzeba by nazwać neosymbolizmem, jak pisze we wstępie do katalogu z wystawy Marcin Kołpanowicz, zaprosił nas do oglądania swoich obrazów, przemyśleń nad ich przekazem, nad filozofią naszego osobistego życia, zaprzągł do tego naszą wrażliwość, wyobraźnię, rozum, wszystkie nasze zmysły.....





Przyznaję, że zaraził mnie swoją twórczością i już zawsze będę śledził wszystko to, co wyjdzie spod jego malarskiej ręki i będę niezmiennie kibicował jego dokonaniom, wydaje się że do artystycznego sufitu Daniel Pawłowski ma jeszcze sporo niezamalowanej przestrzeni....







Cieszę się, że miałem okazję poznać i zamienić kilka zdań z niezwykłą muzą Daniela, jego piękną żoną Joanną, o której tak pięknie i ciepło pisze we wstępie do katalogu Marcin Kołpanowicz, cytując samego męża i artystę.

















































Zdjęcia z wystawy i piękny katalog będą przypominały wspaniałego artystę i będą dopingowały do śledzenia rozwoju jego twórczości.







Jeszcze mały spacer po innych artystycznych wystawach...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za opinie! Zachęcam do zapoznania się z pozostałą zawartością strony oraz dyskusji na poruszane tematy. Zapraszam ponownie!