Pod magicznym artystycznym adresem, na Farnej 6 nadarzyła się okazja by przypomnieć ikony polskiej piosenki i ich nieprzemijające utwory.....
Pojawili się tam Romuald Ardanowski oraz Inga Papkala i wprowadzili nas w klimaty muzyczne tych dwojga niezapomnianych artystów.
Ile lat minęło
ile wspomnień ciągle wraca
za sprawą muzyki
dawnych piosenek
na Farnej Czesław Niemen zmartwychwstał
przybyła i Anna Jantar
pytali czy jeszcze pamiętam
oczywiście, że tak
ich nie można zapomnieć
co roku mimozami jesień się zaczyna
przetańczyć chce nie tylko jedną noc
żeby szczęśliwym być
wystarczy ich choć przez chwilę posłuchać
po wieczorze wzruszeń
przyszedł czas pożegnań
bo choć ciągle dziwny jest ten świat
niestety nic nie może wiecznie trwać.....
Piękny, znany wszystkim repertuar, wysmakowana widownia i znakomici artyści, to wszystko gwarantowało wspaniały wieczór.
Piękne piosenki, znakomita zabawa, tańce......
Sprawca i gospodarz tego niezwykłego wydarzenia....
Ania, muza tej niezwykłej jaskini sztuki....
Zabawiłem się nieco tworząc na tej imprezie przynajmniej kilka ciekawych portretów uczestników tego artystycznego wydarzenia....
Chyba wszystko się pięknie udało.....przynajmniej tak mówi twarz Leonarda.
Zabawa trwa w najlepsze, pojawiły się nawet zapalniczki....
Oprócz piosenek Niemena i Ani Jantar były piosenki biesiadne, konkursy i wiele dobrej zabawy....
Inga doskonale sprawdziła się jako piosenkarka, konferansjer, wodzirej, ze swadą opowiadała śląskie dowcipy.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za opinie! Zachęcam do zapoznania się z pozostałą zawartością strony oraz dyskusji na poruszane tematy. Zapraszam ponownie!