Podziwialiśmy już wspólnie kwitnące kasztanowce, bzy, głogi, w końcu nadszedł czas na akacje.
Wiedziony zapachem kwitnących akacji
poznaję na nowo park i miasto
idę przed siebie jak lunatyk
białe kwiaty służą za przewodnika
odurzony wonią nie dostrzegam zbyt wiele
te drzewa są jednak jak wielka primabalerina
dostarczają wrażeń tysiące
na tle błękitnego nieba
wydają się najpiękniejszą
rośliną pod słońcem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za opinie! Zachęcam do zapoznania się z pozostałą zawartością strony oraz dyskusji na poruszane tematy. Zapraszam ponownie!