Białym puchem pokryte trawniki i kwiatowe dywany
Świerki otulone gronostajowym futerkiem
Pierzynka na stawie, mostek posrebrzany
Swojski krajobraz białym namalowany pędzelkiem
Wokół pełno małych gwiazdek błyszczących iskierkami
Tężnie jak zwykle zachwycają swą urodą
Choć pobliskie place zabaw opustoszały
Same też nie ociekają już słonymi łzami
Lecz spacerowicze ciągle tu przychodzą
Wały odezwały się gwarem saneczkarzy
Solankom nawet w zimie jest do twarzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za opinie! Zachęcam do zapoznania się z pozostałą zawartością strony oraz dyskusji na poruszane tematy. Zapraszam ponownie!