Inowrocławska szopka bożonarodzeniowa w Szymborzu.

 

Kolędujemy do inowrocławskiej stajenki

tam żłobek, Święta Rodzina

pasterze, zwierzęta 

jest tężnia, bazylika

dom na Złotym Rogu

muzykanty

sceneria Bożego Narodzenia

jest pięknie w szymborskiej chacie

Kasprowiczów

która też stoi w tej niezwykłej szopce

 jest pomysł by w przyszłości

popłynęła tam Noteć

może stanie Askaukalis

pojawią się wojowie

z bitwy pod Mątwami

jedyna taka szopka na całym świecie

pokażę ją

niech podziwiają widzowie

na wschodzie, zachodzie

południu i północy globu

kroniki mają taką moc

Kasprowicz uśmiecha się

 z grobu na Harendzie

duma rozpiera serce

Inowrocław znowu sławny będzie... 

Najpierw fotki z zewnątrz, a potem już odkrywanie tajemnic szopki....

W chacie dyżuruje znany nam muzealnik, uznany fotograf, Magdalena Pindel...

Od kilku dni śledziłem fotografie w internecie pokazujące otwarcie szopki w Szymborzu i późniejsze z odwiedzin tego miejsca przez różnych amatorów tej bożonarodzeniowej atrakcji...

Namówiłem mojego przyjaciela Leonarda Berendta i wspólnie odwiedziliśmy to niezwykłe miejsce w niedzielne popołudnie....

Szopka pod inowrocławską Ruiną

jest i hotel Bast

dom na Złotym Rogu

szymborska chata, tężnia

stajenka z Bożą Rodziną

pasterze, zwierzęta, trzej królowie

jest i ON

Chrystus

wyczekiwane Dzieciątko....

Nasza szopka przypomina, a być może i przewyższa najlepsze przykłady szopek bożonarodzeniowych w Polsce, ze słynnymi krakowskimi włącznie.

W przyszłości mogły by stanąć w tej szopce figurki w ludowych strojach kujawskich, nawiązujące do historii i tradycji naszej małej ojczyzny....kiedyś były takie w szopce w kościele pw. św. Mikołaja, czyli naszej farze i robiły ogromne wrażenie na odwiedzających ( dzięki Ilona Bamberska za przypomnienie).....

Kronikarz uruchomił wyobraźnię

szopka podobna jak ta w Szymborzu

ale zupełnie innych rozmiarów

postacie naturalnej wielkości

inowrocławskie akcenty

zabytki nawet te nieistniejące

Wielka Synagoga, Szkoła Wydziałowa

zamek, wieża ratuszowa

obok naszej fary

Inowrocław miastem świętego Mikołaja

tradycji świąt Bożego Narodzenia

wielka turystyczna atrakcja

coś co szanują i lubią wszyscy Polacy

pomysł wspaniały

wart realizacji

nie do odrzucenia.....

Twórcami tej niezwykłej szopki są: inowrocławski artysta rzeźbiarz Jan Szafrański, który do tej szopki użyczył blisko stu rzeźb, Bractwo Toruńskich Belenistów (czyli budowniczych szopek bożonarodzeniowych), autorzy oprawy architektonicznej i wielu drobiazgów dodających uroku inowrocławskiemu Betlejem, twórca zapałczanych światów Przemysław Kozłowski, mający znaczący udział w makiecie tężni solankowej i odpowiedzialna za inscenizację całej szopki nasza artystka Edyta Lasota.

Mam nadzieję, że moje zdjęcia choć w części pokażą urodę tej niezwykłej szopki, ale ciągle aż do 2 lutego można ją zwiedzać w domu rodziny Kasprowiczów w Szymborzu.

Trochę się pogimnastykowałem, ale mam nadzieję, że efekt jest zadowalający....

W szopce nie mogło zabraknąć bocianów, symbolu polskiej wsi......

"Do kraju tego gdzie grzechem jest wielkim

popsować gniazdo na gruszy bocianie

bo wszystkim służą 

tęskno mi Panie...."

wszak tak pisał przed laty w "Mojej piosnce" Cyprian Kamil Norwid.

Trzej królowie.....

Kogut pieje, jak to na wsi....

Kotka, która biega obok domu w ogródku, też znalazła swoje miejsce w szopce i siedzi na słupku w ogrodzeniu....

Urzeczony szopką zostawiłem swój ślad w księdze pamiątkowej...

Madzia wykonała też ten piękny stroik świąteczny....

Historię misia z Kozy Szymborskiej znają już chyba wszyscy....tutaj żywe jej dowody

Po wystawie oprowadziła nas moja przyjaciółka Magda Pindel, serdeczne dzięki ♥

Kilka zdjęć w podziękowaniu za serdeczne przyjęcie....

Nasze zdjęcia to też dzieło Magdy...

 

Na chwilę zestawiliśmy razem dwie szopki....

małą szopkę wyrzeźbił przed laty śp. Antoni Jakubiak.

Piękna choinka z dekoracjami wykonanymi ręcznie, same cudeńka wykonane przez archeolog Elę Jarzęcką.

Magda jest twórcą tego pięknego logo muzeum z wizerunkiem (karykaturą) Jana Kasprowicza zrobionym z koralików...

Mała szopka tez ma wiele uroku...

 

Było pięknie, żal odjeżdżać, ale ktoś musi pokazać to światu.....

l

W wolnej chwili zajrzyjcie do szymborskiej chaty Kasprowiczów, całymi rodzinami, koniecznie zabierzcie dzieci, to wielkie przeżycie....

Naprawdę WARTO !!!!!