Chociaż wiek już słuszny
brody nie noszę
wąsy też zgoliłem
pozostało jedynie magiczne pióro
do ekwipunku kronikarską torbę
i fotograficzny aparat dołożyłem
wędruję po kujawskich ścieżkach
śledzę co się dzieje, fotografuję
raz po raz wyciągam kajet
coś w nim zanotuję
tak powstają opasłe księgi kroniki
pamiętnik mojego miasta
lektura dla potomnych
pióro nie próżnuje
to i są tego wyniki.
Rozpocząłem właśnie 12 rok prowadzenia Kronik Inowrocławskich, zaczyna się sezon turystyczny, sanatoryjny, można się więc spodziewać, że niemal w każdą wolną chwilę będzie można mnie spotkać w trasie, na kujawskich ścieżkach, zbierającego materiały do promocji Inowrocławia i Kujaw.....
Znak rozpoznawczy...
Ciągle w trasie
w czapce z daszkiem
z torbą przewieszoną przez ramię
aparatem fotograficznym w ręce
tak rozpoznasz kronikarza
dokumentującego piękno
i wszystkie zmiany w okolicy ciekawe.
Coraz więcej będzie się działo w mieście i okolicy, także w naszej przyrodzie będzie można pokazać wiele piękna, więc i w moich kronikach będzie mnóstwo pięknych, ciekawych artykułów i fotografii, na które już dzisiaj zapraszam.