Po dwóch zwycięskich spotkaniach z horrorami w końcówkach podopieczni Huberta Mazura spotkali się na swoim parkiecie z MKK Kuchinox Interon Siejko ( uff...) Zgierz z zamiarem odniesienia pewnego i wysokiego zwycięstwa.
Nasz przeciwnik to bowiem ligowy średniak, w dodatku pewnie pokonany w pierwszej rundzie na własnym parkiecie i Noteć od tego czasu przecież poważnie wzmocniła swoją kadrę.
Dodatkowo nasze nadzieje na zwycięstwo upewniał powrót do meczowej kadry, po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją Mikołaja Groda, gracza który w każdym meczu może zrobić różnicę....
Rozgrzewka, wypełniają się trybuny, emocje rosną z każdą minutą....
Kącik dla maluchów na hali to całkiem fajny pomysł....
Prezentacja i za chwilę zaczynamy.....
Zaczęło się dość nieoczekiwanie....bardzo wyrównane spotkanie, niemal kosz za kosz, cały czas gonimy wynik....
Pierwsza kwarta 23-24, jednym punktem dla przeciwników....
Stare błędy: zostawiamy graczy Zgierza na czystych pozycjach na obwodzie, skąd rażą nas celnymi trójkami....
Zbyt wolno wracamy do obrony, nie zastawiamy pod koszem....
Na trybunach pojawiły się piękne banery......
Drugą kwartę przegrywamy dość zdecydowanie 16-22 i pierwszą połowę 39-46...
Wszyscy czekają na lepszą grę i odwrócenie wyniku meczu.
Mikołaj Grod po powrocie prezentuje się całkiem nieźle, to daje spore nadzieje....
Remon Nelson nieco szalonym trójkami, ale celnymi, z często bardzo trudnych, niezbyt przygotowanych pozycji utrzymuje nas w meczu....
Znakomita trzecia kwarta wygrana 11 punktami 34-23 i uspokajamy grę.....
Końcówka jednak znowu nerwowa, niecelne rzuty, tracimy przewagę....
Nie wyciągamy wniosków: Shcherbatiuk i Świt zostawiani bez opieki karzą nas seryjnie celnymi trójkami...
Marcin Majer przypłacił walkę pod koszami krwią....
Oleksandr Shcherbatiuk zaszedł nam bardzo za skórę, objeżdżał naszych obrońców, raził celnymi trójkami, łącznie rzucił 26 pkt...
Napsuł sporo krwi naszym rozgrywającym także w obronie, jest szybki i dobrze czyta grę....
Pisałem w ostatnim artykule, że bardzo szkoda jego odejścia, ale musiał ustąpić miejsca Remonowi Nelsonowi....
Przydałby się Jakub Dusza w rotacji pod koszami, ciekawe czy jest szansa na jego powrót do drużyny?
Martwi trochę postawa Mateusza Stawiaka, zagrał niecałe 4 minuty i musi o nich jak najszybciej zapomnieć....
O doping Noteć może być spokojna, rosną już kolejni młodzi kibice.....
Prezes Przemysław Rakowski żyje meczem....
Kolejna wygrana i punkty, lekko nie było, ale jak powiedział mi Piotrek Robak po meczu: najważniejsze, że do przodu....
Jednak jest nad czym pracować i co poprawiać, z taki zespołami powinniśmy wygrywać zdecydowanie, spokojnie, z dużą przewagą, a tak nie było, chwilami męczyliśmy się strasznie....
Droga do pierwszej ligi na ten moment wydaje się jeszcze daleka.
Kibicujemy i czekamy na kolejne zwycięstwa .....
Jeszcze podziękowania dla kibiców....
Jest zwycięstwo, ale trener Hubert Mazur i sztab szkoleniowy ma o czym myśleć, jest nad czym pracować, na zespoły z czołówki taka gra nie wystarczy.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za opinie! Zachęcam do zapoznania się z pozostałą zawartością strony oraz dyskusji na poruszane tematy. Zapraszam ponownie!