Kolędowanie w muzeum...

 

W okresie Bożego Narodzenia do tradycji należy wspólne kolędowanie przy żłóbku, choince, w kościołach, na różnych scenach.....

To piękny zwyczaj i warto go kultywować, tym bardziej że coraz mniej śpiewamy kolęd, a jeśli już to zaledwie po jednej, czy dwie zwrotki....

Z radością więc przyjąłem zaproszenie na wspólne kolędowanie do inowrocławskiego muzeum.

Pretekstów do zorganizowania tego koncertu było kilka, wszystkie bardzo ważne:

- po pierwsze: by się spotkać i wspólnie pokolędować

- po drugie: 40-lecie pracy artystycznej, a właściwie służby organistycznej Tomasza Kucharskiego, naszego znakomitego inowrocławskiego organisty

- po trzecie i najważniejsze prezentacja odrestaurowanego fortepianu Stanisława Przybyszewskiego

- pewnie znalazło by się jeszcze kilka niemal równie ważnych powodów.... 

Wiara i patriotyzm ( w tym tradycja-spuścizna naszych przodków, ojców i dziadów) pozwoliły narodowi polskiemu przetrwać wojny, zabory, lata niewoli, zsyłki, obozy koncentracyjne, ocalić język polski i odzyskać niepodległość....

To dlatego dbanie o tradycje, ich przekazywanie z pokolenia na pokolenie jest tak ważne....

Wspólne kolędowanie to jedna z ważnych tradycji naszego narodu....

Na puzonie zagrał Krzysztof Kucharski....

Dwie muzealne sale: Przybyszewskiego i Kasprowicza zapełniły się po brzegi...chyba nawet organizatorzy nie spodziewali się takiej frekwencji.

Naród, który nie kultywuje tradycji

nie czci pamięci przodków

nie dba o spadek po nich

nie przetrwa...

umiera

spuścizna przodków, tradycja, wiara

pozwoliły narodowi polskiemu przetrwać

zabory, wojny, lata niewoli

zsyłki, obozy koncentracyjne

ocalić polski język

odzyskać niepodległość

odrodzić się

szanujmy więc i pamiętajmy

tych którzy odeszli...

 

Na flecie Elżbieta Kubik....

Marcin Woźniak-człowiek, który całkowicie odmienił oblicze naszego  muzeum....

Najpiękniejszy głos na sali Katarzyna Kucharska.....