W lipcową niedzielę Andrea Lattari z zespołem złożonym z inowrocławskim muzyków zafundował nam w muszli koncertowej Parku Solankowego prawdziwe muzyczne show.....
Dopisała nadzwyczajna wręcz, piękna letnia pogoda, co w połączeniu z pięknym włoskimi piosenkami stworzyło wspaniałe widowisko...
Największe włoskie przeboje z lat osiemdziesiątych i siedemdziesiątych porwały słuchaczy do zabawy i tańca...
Dzisiejszy koncert Inowrocławskiego Lata Muzycznego był prawdziwie włoski, sycylijski ( Andrea pochodzi z Sycylii)- słoneczny, gorący, przepełniony muzycznymi rytmami o zapachu południa.....
Świetny zespół towarzyszący i sam Andrea Lattari dopełnili reszty......
Porwana wręcz do tańca i śpiewu Solankowa publiczność bawiła się wspaniale......
I znowu z tęsknotą będziemy rok czekać na kolejny taki koncert....no chyba, że Andrea zrobi nam przyjemną niespodziankę.....
Oczywiście nie obyło się bez bisów.....
Na zakończenie ( jakże by inaczej) Andrea wykonał z towarzyszeniem chóru solankowego słynny przebój "Nie płacz kiedy odjadę" Marino Mariniego.
Potem już tylko wspólne zdjęcia, autografy i ....koniec. Żegnamy się i do następnego razu....
Włoska piosenka jest piękna.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za opinie! Zachęcam do zapoznania się z pozostałą zawartością strony oraz dyskusji na poruszane tematy. Zapraszam ponownie!