Znowu o koszykówce: Noteć, Olimpiada, Reprezentacja Polski 3X3, NBA, Boston Celtics.....

 

Ledwo przebrzmiały echa finałowych spotkań w NBA pomiędzy Milwaukee Bucks i Phoenix Suns oraz reprezentacji Polski w turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich, a już czekamy, myślimy i przygotowujemy się do kolejnych koszykarskich wydarzeń: właśnie na Olimpiadzie......Amerykanie z NBA, Australia, Hiszpania, Słowenia, Francja, być może pokażą się pozytywnie także inne drużyny, nasi w turnieju koszykówki 3X3 i nowe sezony w ligach krajowych, pucharach, reprezentacji i wreszcie kolejny sezon najlepszej koszykarskiej ligi na świecie, miejmy nadzieję że już normalny, w pełnym wymiarze, z Ligą Letnią, obozami przedsezonowymi itp.

Zacznę tradycyjnie od naszej Noteci, a potem parę słów o innych koszykarskich wątkach.

Na początek ważna informacja: coachem na kolejny sezon został Piotr Wiśniewski....

Zmienił się za to zarząd klubu, prezesem został Przemysław Rakowski.

Ponadto zarząd klubu tworzą:

- Patryk Goczkowski Wiceprezes - finanse i marketing

- Michał Rudnicki Wiceprezes - finanse i marketing

- Wojciech Kujoth ️Członek zarządu - administracja

- Michał Niewiadomski Członek zarządu - sprawy organizacyjne

Komisja Rewizyjna:

- Radosław Antczak

- Piotr Wiśniewski

Zarząd usilnie pracuje nad budową składu zespołu, pozyskiwaniem sponsorów, tworzeniem odpowiednich warunków dla utrzymania drużyny i jej rozwoju. Nie jest to łatwa sprawa, a panująca pandemia koronawirusa nie ułatwia zadania.

Zanosi się na trudny sezon, podstawowa sprawa to utrzymać zespół w II lidze i stworzyć podwaliny do rozwoju klubu, przygotować go pod każdym względem, nie tylko sportowym do awansu do wyższej klasy rozgrywkowej.

Do tej pory zakontraktowano sześciu doskonale znanych w Inowrocławiu koszykarzy.

Kapitan zespołu, podstawowa jedynka: Aleksander Filipiak- 30 lat, 185 cm wzrostu, szybki, nieustępliwy, waleczny, obdarzony niezłym rzutem

Mateusz Stańczuk, po całkiem udanym ubiegłorocznym sezonie pozostał w Noteci na kolejny.

21 lat, 194 cm wzrostu

Marcin Majer 32 lata, 201 cm wzrostu

Center, walczy pod tablicami, zbiera, dobija, blokuje....dodam tylko, że po odejściu Karola Michałka bardzo, bardzo liczymy na dobrą dyspozycję i grę Marcina.

Mateusz Marciniak 30 lat, 190 cm wzrostu, kolejny sezon w naszej drużynie, bardzo liczymy na jego rzuty z dystansu, ale nie tylko również na wszechstronną, dobrą grę także w obronie....

Mikołaj Grod 31 lat, 194 cm wzrostu, po kilku latach gry  na I ligowych parkietach wraca do Inowrocławia i to właśnie on ma być jednym z najważniejszych naszych graczy, doświadczony, ograny, waleczny, dobry po obu stronach parkietu, prawdziwy lider ( mam nadzieję).....

Jakub Kondraciuk 21 lat, 191 cm wzrostu, wielka nadzieja na wzmocnienie Noteci....przyszedł do nas z Torunia, ma dobre geny, syn znakomitego koszykarza Dariusza Kondraciuka.....

I to właściwie tyle na dzień dzisiejszy......z dobrego źródła wiem, że być może uda się dodać do składu 1-2 seniorów i uzupełnić go wyróżniającymi się juniorami.

Kolejne meldunki na temat przygotowań do sezonu zapewne wkrótce ukażą się w kronikach.

I jeszcze jedna dobra wiadomość: Janek Fajfer, podopieczny trenera Jakuba Matuszaka, został powołany na zgrupowanie reprezentacji Polski U14, wielkie gratulacje........

 

 Noteć od niedawna jest na twitterze, są nowe pomysły finansowe, także z udziałem kibiców....

 

Nie udało się zakwalifikować reprezentacji Polski na igrzyska, niezła gra, ale to ciągle za mało na Litwę, Słowenię itp.

Dokonuje się powoli zmiana pokoleniowa, a najbardziej doskwiera brak rozgrywających.....trochę łatał to naturalizowany AJ Slaughter.

W zupełnie inny, radosny nastrój wprawiła nas polska drużyna w koszykówce 3X3, bowiem pokonując najsilniejsze w światowym rankingu zespoły zakwalifikowała się do olimpijskiego Top 8 i ma szansę nawet na medal....

24 lipca zagrają swoje dwa pierwsze mecze: z Łotwą o godzinie 04:35 czasu polskiego i z Japonią o 12:05.

Będziemy chłopakom kibicować i trzymać kciuki, medal olimpijski dałby naszej dyscyplinie wiele korzyści.....

Podopieczni trenera Piotra Renkiela: Paweł Pawłowski, Przemysław Zamojski, Szymon Rduch i Michael Hicks stają przed olbrzymią, niepowtarzalną szansą by zapisać się w historii światowej koszykówki.

 

Pisałem już o finale NBA, zaczęło się od dwóch dość łatwych wygranych Phoenix i wydawało się, że mają wszelkie atuty by dość łatwo i szybko rozstrzygnąć te finały po pandemicznym, skróconym sezonie, na własną korzyść......

Stało się jednak inaczej, doskonała gra Giannisa Antetokounmpo zwłaszcza w dwóch ostatnich meczach i mocne wsparcie drużyny ( nawet  wtedy, gdy nie szło liderowi) zwłaszcza w osobach Khrisa Middletona, Irue Holidaya, Brooka Lopeza, Bobby Portisa i P.J. Tuckera spowodowało odwrócenie losów rywalizacji i zwycięstwo "Kozłów" w stosunku 4:2

Gratulacje dla mistrzów, chwała pokonanym, którzy nie oddali łatwo wygranej, tylko w ostatnim spotkaniu nieco zabrakło już sił, zwłaszcza młodziutkiemu liderowi "Słońc" Devinovi Bookerowi, który w tej serii trzykrotnie rzucał po 40 i więcej punktów, poniewierany przez przeciwników, grając nawet ze złamanym nosem...

Nadszedł czas na ostatni wątek, nowy sezon NBA, draft, wolna agentura, tworzenie, czy też uzupełnianie składów zespołów i czekanie na październik i rozpoczęcie sezonu.....

Miniony sezon był nietypowy i bardzo trudny: bez obozów przygotowawczych, zachorowania na Covid, kwarantanna, Play Offy w " bombce", mnóstwo kontuzji.....co m.in. było przyczyną że w decydujących meczach ( półfinałach, finale) zabrakło kilku faworyzowanych zespołów : Lakers, Brooklyn Nets, Clippers....

Boston Celtics w sezonie zasadniczym, play offach nie zagrali chyba nawet jednego meczu w pełnym składzie, pech ich zresztą prześladuje już od kilku sezonów: poważne kontuzje i potem odejście Kyriego Irvinga, Gordona Haywarda są tego najlepszym przykładem....

W tym sezonie następca Irvinga, Kemba Walker po zabiegu wszczepienia komórek macierzystych do kontuzjowanego kolana nigdy nie doszedł do pełnej sprawności i wydolności, grał albo z limitem minut, albo co drugie spotkanie, pauzowali przez wiele spotkań młodzi liderzy Celtów Jason Tatum i Jaylen Brown, czy to z powodu Covida, czy też kontuzji, zresztą ten drugi z powodu kontuzji nie wystąpił w decydujących spotkaniach sezonu....

Z podobnych powodów polegli doświadczeni, rutynowani Brooklyn Nets, a co dopiero młodzieżowy skład Bostonu, pozbawiony weteranów i wartościowych "role players"....

Po takim sezonie amerykańskie portale koszykarskie umieszczają Celtów w "rankingu siły" na nadchodzący sezon na 15-17 miejscu, a przecież nawet zdziesiątkowani zameldowali się w play offach, zdrowi zawsze walczą i są w stanie wygrać z każdym, potrzeba jeszcze spokoju, rozwagi i regularności, więcej dzielenia się piłką, ale oni to wiedzą najlepiej .....

Myślę, że tak źle jak przewidują "fachowcy", to jednak nie będzie, jeśli tylko nowy sztab szkoleniowy z Ime Udoką na czele i GM Bradem Stevensem w nowej roli nie dokonają zbyt gwałtownej rewolucji.

Dobry szkielet drużyny jest, trzeba go tylko odpowiednio obudować dodając wartościowych zadaniowców czy to poprzez wymiany, czy spośród wolnych agentów i drużyna nawet na Top 4 gotowa...

Młode , ciągle jeszcze rozwijające się gwiazdy:Jason Tatum i  Jaylen Brown oraz Marcus Smart, Robert Williams, Al Horford, Tristan Thompson, Evan Fournier ( jeśli podpiszą przedłużenie kontraktu), a nawet młodzi Payton Pritchard, Aaron Nesmith, Grant Williams, Moses Brown, Romeo Langford ( kontuzjowany prawie przez cały ubiegły sezon) to nie są byle jakie "grajki".....muszą być tylko ZDROWI.

Po wytransferowaniu Kemby Walkera brakuje wprawdzie topowej 1 , ale Marcus Smart jest chyba w stanie podźwignąć to zadanie, gdy nie uda się nawet ściągnąć takiej do zespołu, a Payton Pritchard i jakiś doświadczony weteran są w stanie dowodzić rezerwami.

Pod koszem zespół wygląda całkiem nieźle, zdrowy Rob Williams, Horford, M.Brown, T. Thompson, a może uda się to jeszcze poprawić, jest sporo możliwości ciekawych wymian, należy się spodziewać sporej aktywności zielonych na rynku.

Wystarczy tą drużynę tylko nieco podrasować i powinno być dobrze.

Wkrótce, 29 lipca Draft NBA i pierwsze wymiany, potem już ruszy rynek wolnych agentów, niecierpliwie czekam na te wszystkie kroki i na to by znowu pasjonować się pięknem koszykówki i dopingować swoje ulubione zespoły.

Zapraszam wszystkich kibiców koszykówki na kolejne rozważania o tej pięknej dyscyplinie do kronik, następne meldunki wkrótce.....