Na przełomie XIX i XX wieku na terenie Inowrocławia działał Robotniczy Związek Samokształceniowy
pod kierownictwem krawca Ludwika Podemskiego i robotnika Antoniego Debińskiego.Organizacja ta prowadziła bardzo ożywioną działalność organizując wiele odczytów i wieców przeciwko germanizacji utrzymanych w duchu socjalistycznym i patriotycznym. I to właśnie krawiec Podemski na wiecu, który odbywał się w Hotelu Bast jednym z głównych ośrodków polskości w mieście wypowiedział te historyczne słowa: "Dla nas Polaków Inowrocław zawsze będzie Inowrocławiem"
Działalność patriotyczna w obronie polskości i kultywowania polskiego języka była w tym czasie w Inowrocławiu punktem honoru dla każdego Polaka.Piszę o tym szczegółowo w poście o Powstaniu Wielkopolskim omawiając sytuację w mieście przed powstaniem.Mimo różnego rodzaju prześladowań i przeszkód ze strony władz pruskich rozwijało się polskie życie kulturalne, społeczne, polityczne jak również rzemiosło, handel i drobny przemysł.Zawiązało się mnóstwo tajnych towarzystw i organizacji patriotycznych walczących o polskość tego miasta i okolic.
***
W 1904 roku zmieniono prastarą nazwę miasta na Hohensalza
Ale że taka na zawsze zostanie mała była szansa
Bo krawiec Podemski już dawno wiedział i miał swoje zdanie
Że Inowrocław na zawsze Inowrocławiem pozostanie
Nie da się zmienić, zgermanizować
Tu przecież dobrze się czuła Polski Królowa
Gimnazjaliści też Polskę kochali
Różne akcje przeciw prusakom wymyślali
Zakładali koła, organizacje, mowę ojczystą kultywowali
By kraj i naród przetrwał życiem swoim ryzykowali.
Ciekawostką jest drukarnia i wydawnictwo "LABOR"Stefana Knasta znanego polskiego księgarza i wydawcy.Mieściło się ono w przybudówce przy Teatrze Miejskim.Wydało około 20 polskich książek i broszur, a zupełnym fenomenem był podręcznik do nauki języka polskiego dla Niemców.
Knast
W „Laborze”Stefana Knasta dziwne realizowano zadanie
Podręcznik polskiego dla Niemców, to dopiero było wyzwanie
Dla Polaków książek i broszur również nie brakowało
Bo jedno życie dla Polski, to było dla niego za mało
***
Podobieństwa
Bazar i Bast Pajzderskiego twory
Do Polski zawsze czuły amory
Tu członkowie towarzystw się spotykali
Tu tajne spotkania działacze odbywali
Tu tradycja walki o polskość zawsze trwała
A to dzisiejszy wygląd Teatru Miejskiego w przybudówce przy którym mieściło się wydawnictwo "Labor" Stefana Knasta.
Witam,
OdpowiedzUsuńwspaniały blog, jeśli czas pozwoli będę tu zaglądać,
należy docenić Kogoś kto umie tak sympatycznie opowiadać o Inowrocławiu
życzę Panu wytrwałości i samych sukcesów w propagowaniu naszego miasta!
Pozdrawiam
Urodzona w "mieście na soli" :)
Dzięki piękne blog jest rozwojowy i myślę że pomysłów i tematów mi nie zabraknie.Pozdrawiam i zapraszam:)
OdpowiedzUsuń