Po zakończeniu ubiegłego sezonu koszykarskiego bardzo tęskniliśmy za koszykówką, śledziliśmy wyniki w turnieju olimpijskim, budowę składu w zespołach NBA i naszych krajowych lig, a przede wszystkim Noteci Inowrocław, która awansowała do I ligi......
O budowie i składzie zespołu na pierwszy sezon po awansie do I ligi już w kronikach pisałem, teraz nadszedł czas na treningi, przygotowania i pierwsze turnieje w nowym składzie.
Pierwszy mecz był też okazją do pożegnania MIKOŁAJA GRODA, popularnego "Gladiatora", który zakończył karierę....
Na meczu nie zabrakło trenera Huberta Mazura, jednego z głównych architektów awansu Noteci do I ligi...
Do pracy w strukturach klubu wrócił Sergiej Żełudok....
Klub kibica jak zwykle nie zawodzi....
W pierwszym meczu turnieju Noteć spotkała się z rezerwami ekstra klasowego Śląska Wrocław prowadzonego przez trenera Radosława Hyżego, wychowanka Kasprowicza Inowrocław, gracza Noteci, Śląska Wrocław w czasach wielkich sukcesów tego klubu, reprezentacji Polski, komentatora i eksperta Canal + podczas spotkań NBA...
Warto pomyśleć o prezentacji zespołu Noteci rodem z NBA, z przyciemnionym światłem i piękną oprawą....
Choć i tak jest nieźle, są cheerleaderki i klub kibica, flagi, transparenty, werble.....
Jest i ostatni punkt Mikołaja Groda w barwach Noteci, dziękujemy Gladiatorze.....
Piękne pożegnanie....
Może rola trenera w strukturach klubu....?
Na klubowej ławce niekoniecznie po raz ostatni.....
Trener Hyży mobilizował swoich zawodników do walki i przez większość meczu to jego zespół prowadził i dyktował warunki gry...
Nasi gracze robili co mogli, ale po ciężkim treningu siłowym brak było świeżości, szybkości, orientacji, beznadziejnie i to niemal wszyscy bez wyjątku egzekwowali rzuty wolne, trudno było więc dojść przeciwnika i wypracować choćby minimalną przewagę....
Na szczęście mamy swojego "generała" Jamesa Washingtona, który w trudnych momentach może poprowadzić zespół....
Podczas turnieju trwała piękna akcja charytatywna zbierania środków na ratowanie małego 3-letniego Ignasia Lissa z Jacewa, na terapię genową w USA.
Trwała wyrównana walka jeszcze w 3 kwarcie....
Kibice gorąco zagrzewali Noteć do zwycięstwa, bardzo wszystkim zależało by nasz zespół zagrał w finale....
W czwartej kwarcie Noteć zagrała twardo w obronie i mocno dążyła do zwycięstwa...
Mobilizacja w końcówce, dobra gra w obronie, zwłaszcza naszego kapitana Olka Filipiaka i dobra egzekucja w ataku, pozwoliły odnieść przekonywujące zwycięstwo w niełatwym spotkaniu....
Doping kibiców niósł mocno do walki....
Jest święto na hali, nasza Noteć w finale turnieju....
Przewaga urosła do 11 punktów....
I jest ZWYCIĘSTWO !!!!!! i udział w finale turnieju....
Podziękowania od kibiców za walkę i zwycięstwo....
Koszykówka zawsze przyciągała piękne kobiety, także na trybuny....
Do zobaczenia w finale !!!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za opinie! Zachęcam do zapoznania się z pozostałą zawartością strony oraz dyskusji na poruszane tematy. Zapraszam ponownie!