Cóż za kolory na tej palecie?
Macza tam pędzel maestro jesień
Wprawnymi ruchami tworzy arcydzieła
Światłem operując jak laska Gabriela
Pokręcił Bóg z podziwem głową
Maluje już jesień obrazy swoje
Otwiera na oścież piękna podwoje
Żółcie, czerwienie, brązy i złoto
Przetykane nicią słonecznych promieni
Puszyste dywany pod twoją stopą
Któż jeszcze umie tak świat odmienić?
Orzechy, żołędzie, szyszki, raj dla wiewiórek
Jeszcze kwitną róże
Przed zimą z nami się żegnają
Nitki babiego lata jak pogody stróże
Piękne dni jeszcze zapowiadają
Światła tężni teraz podziwiać możesz
Zanim zapanuje szarość późnej jesieni
Postanowił Pan nam życie odmienić
Zesłał na ziemię niespotykane widoki
Gromady artystów tworzących świata uroki
Marzenie to, piękny sen, czy jawa?
Słońce, te liście, trzcina i trawa
Barwy przecudne, w innych porach niespotykane
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za opinie! Zachęcam do zapoznania się z pozostałą zawartością strony oraz dyskusji na poruszane tematy. Zapraszam ponownie!