11 maja na Farnej 6, w legendarnym miejscu, u Leonarda i Ani spotkaliśmy się by uczcić 70 urodziny Dzinia Monasterskiego, wspaniałego człowieka i doskonałego perkusisty Starej Szkoły, przymioty można by mnożyć niemal w nieskończoność....to przecież także świetny nauczyciel muzyki, wychowawca wielu wyróżniających się muzyków...
Gospodarze tego niezwykłego miejsca przygotowali na to wydarzenie specjalną scenografię godną wielkiego muzycznego i kulturalnego wydarzenia....
Jubilat już zasiadł za perkusją....
Jest i cały zespół Stara Szkoła...Przygotowano wspaniały fotel dla Jubilata...
Jubilata i gości przywitał gospodarz tego miejsca i znakomity Artysta, Leonard Franciszek Berendt....
Potem nadszedł mój moment, moment dla kronikarza...
Przygotowałem tryptyk, tryptyk dla Przyjaciela...
Stworzyłem tryptyk
tryptyk dla przyjaciela
unikatowe zdjęcia, wiersze, życzenia
Dziniu schowany zwykle
za talerzami perkusji
przez kronikarza na piedestał
został wyniesiony
światu zaprezentowany
zasługuje na to jak nikt inny
człowiek i muzyk wspaniały.
Taki tryptyk oprawiłem i wręczyłem Jubilatowi na tej pięknej, niezwykłej gali....
Dwa dni pod rząd
wstawałem o trzeciej rano
czy może w nocy
po to by zjawić się
na benefisie u przyjaciela
niezwykłym prezentem go zauroczyć
pokazać piękno jego duszy
do słuchania jego muzy zaprosić.
Dziniu schowany za wielką perkusją
pokazuje się zazwyczaj swoją muzyką
narzucając rytm zespołowi
jest jego samozwańczym
muzycznym przywódcą
umieściłbym go na wysokim podium
żeby pokazać wszystkim
piękną, muzyczną osobowość.
Potem wiele ciepłych słów do Jubilata skierował lider Starej Szkoły Tomek Kuczma...
Zaczął się koncert, koncert dla Dzinia i z Dziniem w roli głównej......
Świetna akustyka nowej sali sprawiła, że to muzyczne wydarzenie było jeszcze bardziej znakomite....
To obraz Leonarda dla Jubilata....Magiczna Perkusja.
Byłem na wielu koncertach Starej Szkoły, słuchałem ich utworów z płyt, ale ten koncert był niezwykły, zrobili spory postęp, zauroczyła mnie ich muzyka...
Specjalnie przygotowana ścianka robi prawdziwą furorę i jest fantastycznym tłem do pięknych, niepowtarzalnych fotek...
Na fali pozytywnych emocji Jubilat zagrał kilka razy solówki na perkusji wznosząc się na szczyty muzycznych umiejętności....
To tylko malutka próbka muzycznej klasy Dzinia, słuchajcie i podziwiajcie.....
My mieliśmy okazję doświadczyć tego na żywo...
Widownia zasłuchana, chwilami rozśpiewana, roztańczona, rozmarzona, rozbawiona....
Wiele pięknych obrazów Leonarda tworzy artystyczne tło tego muzycznego wydarzenia....
Piękny obraz, fajny prezent, Dziniu wydaje się być szczęśliwy....
Wszyscy podpisujemy się na odwrocie obrazu, to zwiększy jego wartość i będzie wspaniałą pamiątką dla Jubilata...
Ten magiczny adres znają już wszyscy czytelnicy Kronik Inowrocławskich....
Drugi Jerzy Ty nie jesteś kronikarzem !
OdpowiedzUsuńTY JESTEŚ ARTYSTĄ KRONIKARZEM
wszystko przeminie ludzka pamięć jest zawodna ale Twoje Kroniki przetrwają i będą przypominać co działo się w naszej Małej Ojczyźnie we wszystkich aspektach życia
Oklaski dla Ciebie 👏👏👏
Dzięki, nie wiem czy jestem artystą, ale na pewno jestem wrażliwy i mam artystyczną duszę...
Usuń