Dzisiaj czytelników Kronik Inowrocławskich zabieram na płytę lotniska Aeroklubu Kujawskiego w Inowrocławiu na wojewódzkie obchody święta plonów, czyli dożynki.....
W moim życiu praca na wsi i dożynki odegrały przez lata dużą rolę, wychowałem się na wsi, poznałem ciężką pracę na roli i wszystko co jest z tym związane, a nawet więcej....
Inowrocławskie lotnisko
zapachniało wsią
dojrzewającym żytem, pszenicą
oczarowało kolorami ogrodu, sadu
przypomniało kosę, snopowiązałkę...
jeździłem już na niej jako dziecko
pracę przy żniwach z młocarnią
przy plewach
czy na stogu
obolałe ręce i plecy
zakurzone całe ciało
wieczorne kąpiele w stawie
dożynki w jednej chwili
dzieciństwo i młode lata
na płycie lotniska przypomniały.
Moje dzisiejsze spojrzenie na dożynkowe święto będzie nieco inne niż inne relacje z tego wydarzenia....
Postaram się pokazać wszystko co dotyczy kujawskiej wsi: ciężką pracę rolników, ogrodników, sadowników, pszczelarzy, wytwory ich pracy, maszyny i narzędzia które im służą.....
Przypomnę też tradycje kujawskiej wsi, stroje ludowe, hafty, przyśpiewki, tańce, dekoracje...
Kosa, sierp, sieczkarnia
snopowiązałka, młocarnia, konie
ciągnik, siewnik, opyłacz, pług, radło
brony, opryskiwacz
wszystko to znam dobrze
wychowałem się w takim otoczeniu
pole, ogród, sad, szklarnie, inspekty
tunele foliowe, łąka, stawy, park
zboża, warzywa, kwiaty, rośliny okopowe
obora, chlewnia, kurnik, stajnia
swojskie klimaty
wieś to moja mała ojczyzna
nic co wiejskie nie jest mi obce.
Właśnie dlatego taka jest moja opowieść, to nie jest dziennikarska relacja z dożynek, to jest poezja i muzyka wsi....
Pospacerujcie ze mną po dożynkowej kujawskiej wsi i podziwiajcie moją opowieść.....
Będą też piękne dożynkowe wieńce....
Tak....lubię tu być, w Inowrocławiu i zapraszam wszystkich do częstych odwiedzin naszego miasta.
Są i tutaj, na lotnisku !!!! To mobilne stoisko sklepu z pamiątkami, mieszczącego się przy Solankowej 46 w Inowrocławiu....
Wiele pamiątek nawiązujących do barw, historii, tradycji, zwyczajów, strojów, haftów na Kujawach...
Pięknie ustrojone stoiska z jadłem kujawskim....
Wiele znajomych twarzy: koleżanki, przyjaciółki....
Wieś karmi, żywi miasto.....wszyscy powinni to docenić i zrozumieć.
Na dożynkach bardziej to można to jeszcze zrozumieć....
Oprócz potraw są i pyszne lemoniady...
Rozdawano chleb, symbol rolniczej pracy...
O gęsinie z Kujaw krążą już w całym kraju legendy...
Wystawa sprzętu i maszyn rolniczych, zarówno zabytkowych, jak i super nowoczesnych cieszyła się dużą popularnością.....
Pokazy, przejażdżki, wyścigi, fotografie....
Kwiaty, drzewa, krzewy i rośliny ozdobne-to kochamy i podziwiamy niemal wszyscy...
Piękne artystyczne dożynkowe dzieła wzbudzają zachwyt wszystkich, którzy je oglądają....
Haft kujawski to trzeba ocalić dla przyszłych pokoleń....
Maluchy też kochają wieś....
Ludowa scena: to co się na niej dzieje, to nasza tożsamość, spuścizna po przodkach....
Stroje, kapele, muzyka, śpiew, taniec....to trzeba kultywować, zarażać tym młodych, pielęgnować.
Bardzo cieszy, że widać w tym gronie sporo młodych twarzy....
Darcie pierza ( to też robiłem w młodych latach), kiszenie kapusty, festyny kulinarne, ze śpiewem, tańcami, w ludowych strojach, to piękne obyczaje, róbmy to nadal wspólnie, dbajmy by to nie zginęło z naszego kujawskiego życia...
Piękne Kujawianki, piękny zwyczaj, piękne zdjęcia, aż serce rośnie...
Dojenie krowy.....
kronikarz też to potrafi, nic co wiejskie nie jest mi obce.....
Piękne Kujawianki są ozdobą każdego wydarzenia....
"Pan kronikarz to chyba tylko kwiatki lubi boćkom zdjęcia nie zrobi....."
A ja na to: bociek to symboliczny polski ptak, podobnie jak biały orzeł....i zacytowałem Cypriana Kamila Norwida:
"Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla darów Nieba....
Tęskno mi, Panie...
Do kraju tego, gdzie winą jest dużą
Popsować gniazdo na gruszy bocianie,
Bo wszystkim służą...
Tęskno mi, Panie..."
Podsłyszane na dożynkach:
"Gdzie leży Kłopot?
Tam gdzie kończy się Inowrocław, tam podobno zaczyna się Kłopot."
I znowu sympatyczne, uśmiechnięte twarze....
znamy się nie tylko z widzenia....
Koncerty "Żuków" i Urszuli zwieńczyły piękną muzyką to niezwykłe święto.
Od rana nad inowrocławskim lotniskiem"wisiał"deszcz, w końcu na koncercie Urszuli niebo przelało się i lunęły strugi deszczu, ku niezadowoleniu słuchaczy i artystki....
Z rolniczego punktu widzenia, deszcz przyniósł ulgę spalonej i wysuszonej upałami kujawskiej ziemi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za opinie! Zachęcam do zapoznania się z pozostałą zawartością strony oraz dyskusji na poruszane tematy. Zapraszam ponownie!