Nie rozdzierajmy biało-czerwonej.......msza św. za Ojczyznę

 

Nie rozrywajmy biało-czerwonej.

Smutne to było Święto Niepodległości

nigdy jeszcze takie nie było

bez orkiestry górniczej

bez kompanii honorowej z flagą

na mszy świętej za Ojczyznę ludzi niewielu

pocztów sztandarowych zaledwie kilka

zabrakło nawet salwy honorowej

pod powstańczym pomnikiem

dobrze, że chociaż przybyli harcerze

Polacy nie rozrywajmy biało-czerwonej

nauczmy się żyć i cieszyć wolnością

nie jednoczmy się tylko pod batogiem

nie rozrywajmy biało-czerwonej

tylko oto was proszę.....

Na placu przed kościołem pw. Zwiastowania Najświętszej Marii Pannie zawsze były tłumy, tym razem pustki.....

Na szczęście nie zawiedli harcerze....

Kościół jak zawsze uroczysty....

Chociaż tym razem nie ma orkiestry górniczej, wojskowej asysty, brakuje wielu delegacji, pocztów sztandarowych, mieszkańców miasta też mniej niż w innych latach.....

Był czas gdy wiara znaczyła patriotyzm

teraz wiara dla wielu nic nie znaczy

Polska też nie za wiele

a patriotyzm to jakiś antyk

czy anachronizm

coraz mniej szacunku dla ludzi

dla historii, tradycji

czy tylko władza

wpływy i zamożność coś znaczy?

nie mamy już innych wartości?

trudny czas przed nami Polacy.....

Msza święta za Ojczyznę

bez wojskowej asysty

wiernych znacznie mniej niż niegdyś

milcząca nieobecna orkiestra

poczty sztandarowe policzyć można

na palcach jednej ręki

jeden kapłan....

jak w zwykły, powszedni dzień

a nie w największe święto narodowe

obraziliśmy się na wolność?

na niepodległość?

na ofiarę życia, krwi

naszych ojców i dziadów?

czy tylko w niewoli

potrafimy się jednoczyć?

Obudź się wreszcie Polsko! 

Jeden kapłan odprawia 

mszę świętą za Ojczyznę

w ponad 70-tysięcznym mieście

pandemia, strach, inne przyczyny...

prałat Leszek Kaczmarek 

na posterunku strzegącym Ojczyzny

w ornacie z nieprzemijającymi znakami

biało-czerwona

nad nią Matka i Królowa

z płomiennym, patriotycznym kazaniem

skłaniającym do przemyśleń

jedną mamy Ojczyznę

wolność nie znaczy

że mogę robić i mówić co chcę

nie jest też raz na zawsze nam dana

poczciwość i odpowiedzialność

są równie ważne

Ku chwale Ojczyzny księże prałacie

chylę czoła za odwagę

Polska się Tobie kłania i pozdrawia...

 

Znaki trzeba rozumieć

umieć odczytać

nie wystarczy je mieć

nosić, wystawiać

trzeba i warto być

porządnym, mądrym, poczciwym człowiekiem

mądrym nie dyplomem

mądrym miłością, uczciwością, przemyśleniami

mądrym kulturą, klasą

wyrozumiałością, odwagą

warto myśleć

nie tylko pasować do układanki

być patriotą sercem i duszą

a nie tylko wywieszoną flagą.....

Kiedyś patriotyzm znaczył wiara

a wiara patriotyzm

dzisiaj my jesteśmy dobrzy

a wszystko co złe to ONI

żądamy tolerancji dla nas

dla naszych przekonań, czynów 

innych potępiamy

czy oni nie są godni tolerancji?

czy na nią nie zasługują?

czy jesteśmy jak Bóg nieomylni?

 

Kończy się msza za Ojczyznę

wojsko, orkiestra, sztandarowe poczty

niezliczone tłumy pod biało-czerwoną

z kościoła pod pomnik powstańców ruszamy

w rytm patriotycznych dźwięków

dumny pochód wypełnia ulice

nie kończący się wąż kochających Ojczyznę serc

wije się w stronę bazyliki

tak było zawsze.....

dziś grupki ludzi przemykają chodnikiem

zjawia się niezawodna policja

harcerze wkraczają na ulicę ze sztandarami 

za nimi delegacja gminy

kilka prywatnych osób

fotoreporterzy

i wasz kronikarz

zasmucony obiektyw

pióro ociekające łzami

przygnębiająca rocznica odzyskania niepodległości

niech taka, ostatnia

będzie już za nami

bohaterstwo zasługuje na inny wymiar....

Pod pomnikiem powstańców wielkopolskich też było inaczej niż zwykle, ale o tym w następnym poście....