Mimo dużego zachmurzenia, wiatru i deszczu kronikarz wybrał się pod Tężnię, by przekazać swoim czytelnikom kolejny meldunek z placu budowy.....
Chociaż jest niedziela i pogoda nie rozpieszcza budowlańcy uwijają się jak pracowite mrówki w mrowisku....
Nowo-ułożone ściany wyglądają dobrze i solidnie...
Jeszcze setki takich transportów tarniny muszą przybyć do ukończenia tej wielkiej inwestycji....
Dzień powszedni czy niedziela
ekipa budowlańców przy tężni się uwija
tarnina przyjeżdża z daleka
przygrywa pił muzyka
pracy jeszcze sporo
ale postępy gołym okiem widać
wypełniają się ściany
wypiękniały bramy
tarasy odwiedzi nowa podłoga
gdy popłynie solanka
zaświecą światła
chcemy zachwycać się tężni urodą
inhalować jodem
odwiedzać często to miejsce
i cieszyć się dobrym zdrowiem.
Brama wejściowa na teren Tężni jeszcze dość długo pozostanie zamknięta......po deszczu pojaśniało niebo, czyżby jakaś wróżba, zapowiedź przyszłości....?
Wygląda na to, że będzie pięknie i solidnie.....
i nie będzie trzeba wykonywać corocznych remontów i poprawek.....
Nie mogę się już doczekać końcowego efektu i pierwszego wejścia na tarasy tężni ....
Po remoncie Tężni, gdy ustanie pandemia tysiące kuracjuszy i turystów ruszy tą drogą w stronę naszego inhalatorium......a powita ich piękna zieleń wokół, tysiące kwiatów i bogata oferta kulturalna.
Cieszę się z tego bardzo i już zapraszam do Inowrocławia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za opinie! Zachęcam do zapoznania się z pozostałą zawartością strony oraz dyskusji na poruszane tematy. Zapraszam ponownie!