Najpiękniejsza, najbardziej niezwykła, tajemnicza, niebezpieczna rzecz w dziejach naszego miasta.....
Decyzja o zalaniu najtragiczniejsza.......
Wiele już ukazało się tutaj postów na ten temat, dziesiątki wierszy, będą kolejne........
Dzięki uprzejmości i życzliwości dyrektora muzeum Marcina Wożniaka i Agnieszki Dzikiewicz po raz kolejny wróciły kopalniane wspomnienia po mojej wizycie w muzeum i zwiedzania stałej ekspozycji "Kopalnia Soli Solno".
Poszczęściło się Wieliczce
Bochni, Kłodawie
zachwycają, czarują
zapraszają turystów
najpiękniejszej kopalni
już nie ma.....
zalana, zatopiona
pogrążona w niemocy
przebija się do naszych serc i myśli
jedynie w odległych wspomnieniach
czasem snach
czy mglistych marzeniach.
Wielka zadra tkwi w sercu
na samo wspomnienie
łzy napływają do oczu
nie tak miało być.....
jeden z cudów świata przepadł
już nie istnieje
pozostało trochę pamiątek
fotografie
piękny album
ból
i mgliste wspomnienie.....
Bo to ona
wciąż ona
w sercu moim i myślach
wielkie bale
wirują pary w kryształowej komnacie
rozkoszuję się spektaklem
w teatralnej sali
wsłuchuję się w koncert symfoniczny
zachwycam grą kolorów
podziwiam nacieki
to wszystko w naszej kopalni
widoki jak z innej planety
wracam do niej w snach i marzeniach
jest ze mną blisko
cieszę się.......
potem znowu znika
gdzieś w mroku
czy głębokim cieniu....
Żegnam się już z kopalnianą ekspozycją, ale o samej kopalni nie zapomnę nigdy......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za opinie! Zachęcam do zapoznania się z pozostałą zawartością strony oraz dyskusji na poruszane tematy. Zapraszam ponownie!