Odzyskiwanie przez Polskę niepodległości było procesem stopniowym, wybór 11 listopada jest dość arbitralny i wiąże się z kilkoma wydarzeniami , które to uzasadniają.
Pierwsze to koniec I wojny Światowej, tego dnia miała miejsce kapitulacja Niemiec na froncie zachodnim.Drugie ważne wydarzenie to przekazanie przez Radę Regencyjną władzy wojskowej Józefowi Piłsudskiemu. Piłsudski zostaje Naczelnym Dowódcą Wojsk Polskich.
Po pertraktacjach Piłsudskiego z Centralną Radą Żołnierską wojska niemieckie zaczęły wycofywać się z Królestwa Polskiego. Tego samego dnia w nocy rozbrojono niemiecki garnizon stacjonujący w Warszawie.Również 11 listopada Polak Jarogniew Drwęski został nadburmistrzem miasta Poznania.
Do 1937 roku PPS świętowała rocznicę niepodległości 7 listopada, na pamiątkę utworzenia Tymczasowego Rządu Ludowego Republiki Polskiej.
Natomiast 7 października 1918 roku niepodległość Polski ogłosiła Rada Regencyjna.
Dzień 11 listopada ustanowiono Świętem Niepodległości dopiero ustawą z 23 kwietnia 1937 roku, czyli 19 lat po odzyskaniu niepodległości.Do wybuchu II wojny światowej obchodzono je jednak tylko dwa razy- w latach 1937, 1938.Od 1926 roku na podstawie okólnika wydanego przez Prezesa Rady ministrów Józefa Piłsudskiego 11 listopada był dniem wolnym od pracy w szkolnictwie i administracji państwowej.W czasie wojny obchody tego święta były raczej niemożliwe, a wszelkie przejawy polskości brutalnie tłumione.
7 listopada 1940 roku podziemna PPS wydała odezwę w 22 rocznicę Niepodległości i pierwszego rządu ludowego, w której skrytykowała datę 11 listopada optując za 7 listopada.
W 1945 roku ustanowiono Narodowe Święto Odrodzenia Polski 22 lipca, w rocznicę ogłoszenia Manifestu PKWN i jednocześnie zniesiono Święto Niepodległości ustanowione w 1937 roku.
W okresie PRL manifestacje patriotyczne organizowane przez opozycję były brutalnie tłumione, a uczestnicy aresztowani.
Święto obchodzone 11 listopada zostało przywrócone przez Sejm IX kadencji ustawą z 15 lutego1989 roku pod obecną nazwą Narodowe Święto Niepodległości.
Zapaliłem dziś znicze białe i czerwone
w miejscu przez obrońców Ojczyzny uświęconym
na wietrze łopoczą polskie flagi
dziadowie i ojce podarowali nam wolną Ojczyznę
dbajmy i pracujmy by zawsze taka była
niejedno życie złożyli w ofierze, niejedną bliznę
w zgodzie i jedności tkwi nasza siła.
Listopadowe święto do wspomnień skłania
Zdjęcia, mogiły…czas nas pogania
Rozrzucone kości, groby zapomniane
Bohaterowie z opowiadań, losy nieznane
Coraz mniej miejsc, coraz mniej ludzi pamiętamy
Nie może tak być że stopniowo zapominamy
Oni swą krwią wolność nam przynieśli
Zasłużyli na pamięć mali ludzie, wielcy
Jakieś kwiaty, płomyk znicza, modlitwa
Tyle możemy zrobić by pamięć nie znikła
Tablice, pomniki nazwiskami opisane
Niech na wieki będą zachowane
W szary dzień listopadowy
Rozbłysły płomieniem nasze serca
Na myśl o poległych bohaterach
Przy ich mogiłach, nawet na deszczu
Cząstka tylko uświęconych miejsc pozostała
Nieznana jest zaginiona reszta cała
Ogniki świec w symbolicznych miejscach rozbłyskują
Przychodzimy tam by pokazać co nasze dusze czują
Łączą się z nimi nasi przodkowie
I wierzą że nie zginą nigdy w naszych sercach i głowie.
Pomnik i cmentarz w cieniu bazyliki
Tyle bohaterskich ciał tutaj legło
Nie masz takiego drugiego miejsca
Ginęli byś była Niepodległą
Kwiaty i znicze przypominają
Krew sączącą się do tej ziemi
A ona ciągle mówiła: mało....
Niechaj już jednak to będzie dosyć
Bądź Wolną, Kochaną i daj nam tu żyć.
Mijają lata, zacierają się wspomnienia
żółkną zdjęcia, umierają świadkowie
najdłużej pamiętają kamienie
po nich już nikt nie opowie........
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za opinie! Zachęcam do zapoznania się z pozostałą zawartością strony oraz dyskusji na poruszane tematy. Zapraszam ponownie!