Śniegiem i mrozem Solanki malowane
Także są piękne i zadbane
Białe czapy na jodłach wiszące
śliczne gwiazdki w alejach błyszczące
potężne sople na gałęziach tarniny
i zachwycone spacerowiczów miny
A gdy wieczorem paw zabłyśnie
i na ścianach tężni tęcza zawiśnie
Wyda się miejscem najpiękniejszym na świecie
to co przed oczyma i w naszych myślach się plecie.
Biały puch z tysięcy kołder wysypanyPokrył Solankowe alejki i polany
Nie widać dywanów kwiatowych
Ale pełno białych, puszystych, nowych
Choinki w zimowe czapy okryte
Stawy bieluśką pokrywą spowite
Niestety nie widać wiewiórek
Choć co to ?
Jedna wskoczyła na murek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za opinie! Zachęcam do zapoznania się z pozostałą zawartością strony oraz dyskusji na poruszane tematy. Zapraszam ponownie!