Zniknął biały mostek
Na trasie do tężni go brakuje
Urody był przecież szczególnej
Gdy idę coś w sercu kłuje
Dobrze że to tylko na chwilę
Niedługo znowu nad wodą wyrośnie
Powitamy go i razem pokłonimy się wiośnie
Na ptaki i harce karasi z niego patrzymy
Zachody słońca podziwiamy
Że wkrótce wróci bardzo się cieszymy
Na razie stawek z boku omijamy
I wszyscy zgodnie tęsknimy.............
Pływające ptaki
Śmigające karasie
Zachody słońca
Zieleń w pełnej krasie
Gra świateł na wodzie
Wiszące pelargonie
Wysepka i fontanny tryskające
Bliskość natury
I kujawskie słońce
Wszystko to nasz mostek zapewnia
Przednie malarstwo, fotografia i poezja
Biały mostek zniknął z nad stawu
Szkoda że przed festiwalu światła datą
Ozdób na lampach, świetlistych poręczy będzie brakowało
Ale innych atrakcji wymyślono mnóstwo
Może brak mostka jakoś wypełnią
Choć mi go będzie brakowało
Dobrze że przed Gwiazdką na swym miejscu stanie
Znowu powróci na miejsce swoje
Trasę do tężni swą urodą wypełni
Widoki piękne dla twych oczu zapewni
Stawek bez niego jakiś jest nieswój
Podobnie jak my do jego powrotu tęskni...
Budowa trwa, czekamy na efekty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za opinie! Zachęcam do zapoznania się z pozostałą zawartością strony oraz dyskusji na poruszane tematy. Zapraszam ponownie!