Biało-Niebieska Twierdza Inowrocław nadal nie zdobyta....

 

Po nieznacznej, dość pechowej porażce w wyjazdowym meczu w Łodzi, czekaliśmy na kolejne zwycięstwo u siebie, większość kibiców typowała i oczekiwała pewnej wygranej z Decką Pelplin...

W niedawnym turnieju przedsezonowym poradziliśmy sobie z nimi stosunkowo łatwo, ale wszyscy wiedzą, że walka o punkty to zupełnie inna bajka.

Prezentacja jak zwykle robiła wrażenie....

Kibice, jak zwykle w naszej hali dopisali....

Od początku mecz nie układał się po naszej myśli...

Cały czas przegrywaliśmy i goniliśmy wynik ....

Nie pomagały czasy, dużo błędów, straty i łatwe punkty dla przeciwników....

Słaba skuteczność naszych zawodników stała na przeszkodzie, by szybko odrabiać straty....

Jedynie nasze cheerleaders w doskonałej formie...

Piotrek Robak w zaskakująco słabej formie rzutowej....

Wiele mówią zasępione miny naszych młodych zawodników...

Staramy się walczyć, ale cały czas przegrywamy...

Nasz lider, James Washington na razie też zawodzi...

Czy uda się odwrócić losy spotkania?

Udało się sporo odrobić, jest nadzieja....

Ale nie idzie, znowu nam odskakują....

Kibice nieco zasmuceni, ale ciągle wierzą i dopingują ze zdwojoną mocą....

Owacyjnie witana jest każda udana akcja naszego zespołu...

Maciej Marcinkowski, chyba jako jedyny gra świetnie i utrzymuje nas w meczu...

Thomas Davis gra zupełnie inaczej niż w turnieju towarzyskim i jest gwiazdą Decki...

Jest ciężko, trzecia kwarta, ciągle przegrywamy.....

Piotrek Robak haruje w obronie, w ataku nadal nic nie idzie....

Pod koniec trzeciej kwarty łapiemy kontakt...ale jeszcze dwa posiadania straty.

Wreszcie trener znalazł optymalną, niezwykle waleczną piątkę i zaczyna świetnie grać pod tablicami Darrell Harris.....

Nie gra dobrze spisujący się w początkowej fazie spotkania Maciej Marcinkowski, co jest dla wszystkich dość zaskakujące....

Kibice ciągle wierzą w zwycięstwo.....

Wreszcie wychodzimy na prowadzenie!!!!

Rywal jednak ciągle jest blisko....

Wielkie napięcie, trzeba wytrzymać tę wojnę nerwów....

Olbrzymie napięcie, niektórzy modlą się o dobry wynik....

James Washington za trzy !!!

I jest Zwycięstwo!!!!!!

Szczęśliwe, ale niezwykle ciężko wywalczone. 

KSK Qemetica Noteć Inowrocław - Decka Pelplin

76:73 (17:26, 12:11, 21:17, 26:19)

Noteć: Washington 17 (3), Malesa 16 (2), Marcinkowski 11 (1), Ulczyński 9, Harris 8 (1), Rompa 6, Sobiech 4, Samolak 3 (1), Filipiak 2, Robak 0, Orłowski 0

Decka: Davis 18 (2), Szymański 14 (1), Czerniewicz 12, Ciesielski 11, Krajewski 8 (1), Szczypiński 7 (1), Zabrocki 3 (1), Sączewski 0, Ratajczak 0

W naszym zespole zasłużył na wyróżnienie zespół w końcowej fazie spotkania, za zaangażowanie w atu i obronie, ze szczególnym wskazaniem na Ulczyńskiego i Harrisa, no i oczywiście James Washington za ten ostatni, decydujący, szalony rzut za 3 !!!!!!

Cieszymy się wszyscy!!!! Czekamy na kolejne sukcesy naszej drużyny.

Publikuję ten post z pewnym opóźnieniem ze względu na inne obowiązki, znam już wynik kolejnego meczu Noteci....

Niestety jest to  znowu wyjazdowa porażka, tym razem 8 punktami....

Weegree AZS Politechnika Opolska - KSK Qemetica Noteć Inowrocław

97:89 (16:17, 27:26, 33:23, 21:23)

AZS: Lawton 25, Rutkowski 22 (3), Kobel 20 (1, 11as.), Kempa 17, Mindowicz 5 (1), Szymański 5 (1), Pułkotycki 3 (1), Rosołowski 0, Białachowski 0

Noteć: Robak 18 (4), Ulczyński 13, Washington 12 (1), Sobiech 12, Harris 11 (1), Rompa 5 (1), Samolak 5 (1), Marcinkowski 3 (1), Stańczuk 2, Filipiak 0

Cieszy przełamanie Piotra Robaka, martwi przestój drużyny w trzeciej kwarcie przegranej 10 pkt.

Właściwie o wyniku meczu zdecydowały rzuty wolne, koszykarze gospodarzy stawali na linii rzutów wolnych 42 razy, Noteć 19....

Gra naszych graczy z wieloma faulami powodowała ostrożną grę w obronie w końcówce spotkania i łatwiejsze punkty dla przeciwników, w konsekwencji ich zwycięstwo.

Kolejny mecz u siebie 18.10.2024 o godzinie 19:00 w naszej hali z WKK Active Hotel Wrocław....

Musi być ZWYCIĘSTWO !!!!!!!

Twierdza Inowrocław pozostanie NIEZDOBYTA !!!!

W NBA trwają mecze przedsezonowe....

Mistrzowie Boston Celtics spotkali się w dwóch meczach Z byłymi mistrzami Denver Nuggets w Abu Dhabi.....

Obydwa mecze wygrali Celtowie 107:104 i 130:104

Pierwszy mecz był dość nudnawy, od momentu jak zeszli starterzy, był typowym przeglądem kadr i skończył się minimalnym zwycięstwem "Zielonych", natomiast drugie spotkanie było grane bardziej na poważnie, z niezłą obroną, dość długim przebywaniem na parkiecie gwiazd i pierwszych piątek.

Wyższość Celtów nie podlegała dyskusji, mimo że grali bez dwóch najlepszych wysokich: Kristapsa Porzingisa i Ala Horforda, dobrze zaprezentowali się ich zmiennicy: Luk Kornet, Xavier Tillman i Neemias Queta.

W kolejnych spotkaniach Celtowie pokonali Philadelphia 76 ers 139-89 i Toronto Raptors 115-111 grając w zupełnie rezerwowym składzie...

W ostatnim spotkaniu doskonale zaprezentował się nowy nabytek Celtów Lonnie Walker.

Z niecierpliwością czekam na rozpoczęcie sezonu NBA, to już za 8 dni !!!!