Po potężnym, efektownym, średniowiecznym inowrocławskim grodzie nie został do dzisiejszych czasów prawie żadem ślad, nie ma zamku, klasztoru i kościoła franciszkanów, wieży ratuszowej, innych obiektów, jedynie ziemia zawiera jeszcze relikty dawnej potęgi: fundamenty, piwnice, resztki murów dawnych budowli.
Jedyne świadectwa tamtych czasów to ocalałe dwa fragmenty murów miejskich: jeden na tyłach Teatru Miejskiego, przy Szkole Muzycznej i drugi dłuższy przy ulicy Poznańskiej ( na tyłach kamienic przy Kasztelańskiej) w pobliżu kościoła pw. św. Mikołaja i dwukomorowa, gotycka piwnica ważnicy miejskiej, pod kamienicą na ulicy T. Kościuszki, własność prywatna.
Aby uchronić miasto zagrożone najazdami od zniszczeń na przełomie XIII i XIV wieku otoczono je murami obronnymi o wysokości 5 m, grubości ok. 2 m i długości ok. 1600 m (w niektórych źródłach podaje się ok.1800 m), dwoma fosami i wałami. W murach znajdowały się trzy potężne, zamczyste bramy wjazdowe zwane : Toruńską (Żydowską), Poznańską ( inaczej zwaną Strzeleńską lub Mątewską) i Bydgoską oraz 16 baszt obronnych za utrzymanie których odpowiedzialne były cechy rzemieślnicze.
Zamek i klasztor franciszkanów otoczony był dodatkowym pierścieniem murów.
Za czasów panowania Łokietka i Kazimierza Wielkiego miasto rozwijało
się prężnie i znaczenie jego rosło. Zaliczane było do siedmiu
najważniejszych grodów w państwie. Zwłaszcza w czasach Kazimierza
Wielkiego powstało w mieście wiele murowanych budowli sakralnych i
świeckich oraz fortyfikacje miejskie zaliczane wtedy do
najokazalszych i najpotężniejszych takich miejskich umocnień obronnych w
całym kraju.
Niemy krzyk.
Niemy wrzask rozpaczy
sypiący się historyczny mur
milczący wyrzut
świadek wielkiej historii Inowrocławia
o ratunek błaga
nie możemy być obojętni
książę Kazimierz o to prosi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za opinie! Zachęcam do zapoznania się z pozostałą zawartością strony oraz dyskusji na poruszane tematy. Zapraszam ponownie!