Festyn Rodzinny z gęsiną w tle- Inowrocław nadal świętuje Dzień Niepodległości....

Od kilku już lat w Inowrocławiu z okazji Narodowego Święta Niepodległości odbywa się w godzinach popołudniowych rodzinny festyn w hali widowiskowo-sportowej.
Z roku na rok cieszy się on coraz większą popularnością.

Tegoroczny festyn pokazał, że czas zastanowić się nad jego formułą, hala ledwo mieściła wszystkich chętnych, a część gości po wejściu do sali, natrafieniu na olbrzymią ciżbę ludzi, odtrąbiła odwrót.....
Cieszy to, że impreza rozwija się, przyciąga coraz więcej gości, mieszkańcy obchodzą to piękne święto całymi rodzinami, ale od przyszłej edycji do festynowych imprez należało by włączyć również drugą salę obiektu OSiR w Inowrocławiu.
To być może pozwoliło by rozwiązać problem olbrzymiego tłoku i braku komfortu.

Tym bardziej chciałbym zwrócić uwagę na
wspaniałe gospodynie ze Stowarzyszenia Kobiet Wiejskich Gminy Inowrocław (koła: Cieślin, Gnojno, Góra, Olszewice, Sławęcinek, Słońsko, Turzany) pod przewodnictwem Beaty Szafrańskiej, które serwowały smaczne potrawy z gęsiny, podobnie zresztą jak w latach poprzednich, od momentu zorganizowania po raz pierwszy tego festynu.
Dzięki ich ciężkiej , wielogodzinnej pracy goście mogli skosztować gulaszu, pasztetów, pierogów, czerniny, kotletów, gołąbków przyrządzonych z gęsi, podawanych z przeróżnymi dodatkami. Jak zawsze było przepysznie! 
Na tym jednak ciężka praca tych wspaniałych kobiet się nie zakończyła, bo przecież podczas festynu w dużym tempie musiały nakładać i wydawać porcje wybranych potraw tłumom spragnionych dobrego jadła smakoszy.
Dedykuję tego posta naszym Wspaniałym Kujawskim Gospodyniom z Gminy Inowrocław jako nasz hołd i podziękowanie za ich ciężką pracę.
Myślę zresztą, że ich doskonałe potrawy mogły by z powodzeniem konkurować z tymi, które przyrządzał na festynie Maestro Pascal Brodnicki.

Kolejki do stoisk wydających potrawy były ogromne, brakowało też miejsca do spokojnej konsumpcji.....

Doskonale bawili się podczas festynu nasi milusińscy, dla których przygotowano wiele atrakcji.....

Przy niewielkiej pomocy Marcina Fołdy spod ich ręki wychodziły wspaniałe portrety gęsi........