Film o "makabrycznej nocy" jest fabularyzowanym dokumentem odtwarzającym z największą starannością ( na miarę możliwości dotarcia do faktów i szczegółów po tylu latach) to tragiczne wydarzenie, jedno z najokrutniejszych i najbrutalniejszych w historii Inowrocławia. Film został zrealizowany przez Unisławskie Towarzystwo Historyczne, reżyserem obrazu jest Sebastian Bartkowski. Koordynatorami w Inowrocławiu byli Małgorzata Zubek i Józef Adam Siej, w produkcję zaangażowało się mnóstwo ludzi pomagając dotrzeć do zdjęć, dokumentów, opowiadających wspomnienia dotyczące tego wydarzenia, także powojennej ekshumacji zwłok, pogrzebu, czy też pomagając dotrzeć do osób posiadających jakiekolwiek informacje na te tematy.
Film nakręcono niezwykle starannie, poprzednio wykonując olbrzymią pracę przy zbadaniu wszystkich faktów dotyczących tego tragicznego wydarzenia. Udało się dotrzeć do wielu dokumentów, zdjęć, rodzin pomordowanych, świadków ekshumacji, pogrzebu itd. Sfilmowano kilka godzin materiałów z wykorzystaniem fragmentów filmów dokumentalnych, fotografii, przeprowadzono wiele wywiadów i z tego zmontowano niezwykle ciekawy film w stylu Bogusława Wołoszańskiego, będącego połączeniem fabularyzowanych fragmentów z dokumentami, relacjami świadków i znakomitą narracją.
Myślę, że nastrój wydarzeń "makabrycznej nocy" najlepiej oddaje jeden z moich wierszy oparty na relacji lekarza więziennego Józefa Durzyńskiego.
Wspomnienie
Niedziela 22 października
od dwóch dni jestem lekarzem więziennym
na razie raczej lekarzem dusz
powierzali mi swe troski, obawy, rozpacz, ból
on jeden przejęty przedziwnym strachem
coś więcej czuł
zaległa cisza nocna
groźna
jak ciemnogranatowe chmury latem
z trwożliwego snu wyrwały nas hałasy
donośne komendy, strzały
kobiece krzyki
tupot podkutych butów
zgrzyty otwieranych zamków
wywoływano nazwiska
w pośpiechu kopnięciami
wyrzucano więźniów z cel
popychani, uderzani kolbami karabinów
zostali spędzeni na więzienny plac
prezydencki dziwny lęk
znajdował swój sens
potężny huk strzałów wstrząsnął więzieniem
gęsto padały ciała
ohydne, napuchłe twarze Niemców
jak wygłodniałe tygrysy
na starożytnej arenie
widok, który do końca moich dni
przed oczyma zostanie
krew i bryzgi mózgu
marynarką z podłogi ścierane
odgłosy bicia, jęki, śmiechy, naigrawania
wyzwiska, krzyki, kolejne strzały
wszystko mieszało się w dziki
okrutny hałas
przed świtem koniec
szarzało niebo
oprawcy opuszczali więzienie
w blasku wschodzącego słońca
widziałem stosy ofiar
splątanych, zbratanych
bez względu na pochodzenie
jak Chrystusa jeszcze ich z szat obdarto
ciała wywleczono za mury
do rowów
zdrętwiały słyszałem głuchy trzask
każdego wrzucanego ciała
pięćdziesiąt sześć uderzeń w piach
takiego pogrzebu ta ziemia
jeszcze nie widziała.
Na pokazanych kadrach filmu pojawiają się nazwiska wielu ofiar tej tragicznej nocy.
Przypominam moje archiwalne fotografie z premiery tego filmu sprzed 3 lat i sylwetkę Józefa Adama Sieja, jednego z głównych sprawców tego obrazu, sam zresztą w nim zagrał odtwarzając postać Jana Gierke.
Film "makabryczna noc".
Całym sercem zaangażował się
w powstanie tego filmu
stał się on dziełem jego życia
prowadził też stronę o historii miasta
planów miał jeszcze wiele
niestety umarł przedwcześnie
Józef Adam Siej
opłakuję go szczerze
był moim przyjacielem....
Kamienie pamiętają najdłużej.......
Młode dęby i krzyż wyniosły
nie pamiętają tej straszliwej nocy
tylko napis wyryty w kamieniu
o tym przypomina
w tle więzienna panorama i sąd
październikowa gehenna odżywa
gdy czas zaciera pamięć
nie żyją świadkowie
pamiętają już tylko kamienie
wsłuchuję się w ich opowieść.....
W cieniu więzienia
potężny głaz się wynurza
kamień pamięci o wielkiej zbrodni
przypomina nocne strzały
padające bezwładnie ciała
bestialską rozrywkę panów świata
ta pamięć na wieki
pod murem tego więzienia zostanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za opinie! Zachęcam do zapoznania się z pozostałą zawartością strony oraz dyskusji na poruszane tematy. Zapraszam ponownie!