III Inowrocławski Festiwal Światła minął.Oczarował wszystkich widzów tegoroczny pokaz mappingu w 3D, doskonałe były pokazy rewiowe, balet ognia, pokazy cyklistów i żonglerki kontaktowej, z zachwytem wysłuchaliśmy przebojów Rominy Power i Al Bano w doskonałym wykonaniu duetu An Dreo i Karina.
Smakowały włoskie dania, kawy, desery i wina, cudowne były rzeźby w lodzie pierwszego dnia imprezy.
Zabrakło jednak cudownych dekoracji świetlnych, które w poprzednich edycjach stworzyły w parku niesamowity, niepowtarzalny baśniowy klimat. To pozostawiło mały niedosyt, zawiedzione były zwłaszcza dzieci.
Bardzo brakowało jednak takich widoczków(u dołu) na tegorocznym festiwalu, pozostał więc mały niedosyt.
Tych baśniowych obrazów znanych z poprzednich festiwali zabrakło nam w tym roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za opinie! Zachęcam do zapoznania się z pozostałą zawartością strony oraz dyskusji na poruszane tematy. Zapraszam ponownie!