Gwiaździste bramy do wejścia zapraszają
Wszystko świątecznie ubrane
Pergole, muszla, ścieżki Solanek
Mostek ze świetlistymi poręczami
Nawet księżyc bardziej radosny nad nami
Tężnie jak zwykle pyszniące się kolorami
Teraz z pięknymi, złotymi tarasami
Jeszcze anioły w trąbki dmiące
Nasz ziemski spacer nam umilające
Paw jak sama nazwa wskazuje
Wspaniały, nic mu nie brakuje
Wyciągając swą długą szyję
Drogę do miasta pokazuje
Przepięknym traktem więc idziemy
Do Basta wieżyczki kierując swe oczy
Niebawem w królewski szlak do rynku
droga nasza zatoczy
Po drodze plac Klasztorny mijamy
Myślami średniowieczny gród wspominamy
Teraz wszystko nowoczesne, przepięknie oświetlone
Tylko korony przypominają te dawne czasy minione
W rynku choinka, Gwiazdor z saniami w renifery zaprzęgnięte
I bryły soli, jak dawniej w kopalni, kolorowe, bajecznie piękne
Śliczne jest to nasze miasto w zimowe wieczory
Piękne miasto piękne zdjęcia piękny wiersz. Gratuluję pięknego bloga i życzę wytrwałości w pisaniu :)
OdpowiedzUsuń