Idą Święta.....

Czekamy już na Święta. Ale dla różnych ludzi mają one różne oblicze.

Mikołaj zwiastuje święta

Czekamy na śnieg , na choinkę

Na Wigilijną wieczerzę

Na życzenia ze łzami wypowiadane

Na białe opłatki łamane

Czekamy na żłobek, szopkę na rynku

Na zdrowie i miłość

To wystarczy....synku. 

***

Piękne te światła

Gwiazdki śniegu, lodowe sople

Królewskie korony, girlandy zielone

Tysiącami żarówek fontanny rozświetlone

Nie jest już szaro, nie jest już smutno 

Raczej radosne, barwne malarskie płótno

Wielkiej choinki świąteczna uroda

I roześmiana gromadka młoda

Jezusek w szopce nowo narodzony

Bijące radośnie anielskie dzwony

***

Są ludzie biedni samotni

Są gromady głodujących dzieci

Nie mają Świąt, choinki

Czy dla nich Betlejemska gwiazda nie zaświeci?

Co możemy zrobić by choć w Polsce biedy nie było?

Jak urządzić ten świat, by na stół dla wszystkich starczyło?

Jak przekuć, przerobić klejnoty możnych, dostatnio żyjących?

Na zwykły chleb, mieszkanie i pracę dla biednych, głodujących

Warto by teraz przed Świętami wszyscy się nad tym zastanowili

Co ja muszę zrobić, co zmienić by inni jako tako żyli.