Wrażenia po koncercie

To nie Metropolitan Opera

ani Teatro alla Scala

Tylko skromna muszla koncertowa

i zielona sala

Lecz dzisiaj zamiast jak zwykle

podziwiać kosy i wiewiórki

Patrzymy z zadziwieniem

słuchamy jak brzmią Brodskiego

wypieszczone córki

Opowieści jego smyczka

słuchaliśmy zauroczeni

To niesamowite, to pieśń aniołów

nie z tej ziemi.

Wypłynęli jak łódź podwodna

w tej najpiękniejszej inowrocławskiej sali

Przywitaliśmy ich z zachwytem

choć tego tematu dziś nie grali

Był za to czardasz, Beethoven, walc wiedeński

Był Lennon, Mc Cartney i amerykańskie jazzowe dźwięki

Dziękujemy za ten cudowny lipcowy wieczór

Wzruszone niebo nawet lekko zapłakało, taki był nastrój.

Paganini sięgnął po rocka

Zaczarował Inowrocław swoim instrumentem

Wróciły koncerty liverpoolskiego zespołu

Muzyka zawładnęła naszego życia momentem

Okazało się że ciągle ich kochamy

A przypomniał to Vadim Brodski ze swoimi skrzypkami

Wspomagany przez Baltic Band i kwartet Pro Arte

Otworzył w naszym muzycznym świecie nową kartę.

To otoczenie naszej muszli koncertowej, równie piękne jak wykonywana tutaj muzyka.

Letni lipcowy wieczór

Cisza, tylko ptaki sobie podśpiewują

Głośniejsze dźwięki nagle zabrzmiały

Zgodne smyczki Yesterday zaśpiewały

Zadźwięczały gitary, perkusja zawtórowała

Czwórka z Liverpoolu wróciła

Publika ze szczęścia oszalała

Nawet wiewiórki rytmom się przysłuchują

Puszystymi kitkami tańcząc podrygują

Gdzież drugą taką salę znajdziesz na świecie

Taką widownię otoczoną zielenią i pięknym kwieciem.

Liryczne dźwięki Yesterday poraziły delikatnością

Zasłuchana widownia lekko falowała

Skrzypce śpiewały pięknie z czułością

Mc Cartneya refren powtarzały liście platanów

Nad muszlą pojawił się chyba anioł

Dzięki tobie Paul, dzięki i tobie Vadim

Za tę melodię otulającą moje serce

Drogocennym puszystym atłasowym puzderkiem

Ukojony tą piosenką żegnam muzyków z żalem

Nie jestem bowiem zaspokojony wcale

Mógłbym tego słuchać bez końca...stale i stale.

Maestro zapowiedział spotkanie za rok i tego się trzymajmy.Zatem do zobaczenia w lipcu 2013.

Będziemy czekać z utęsknieniem.