panorama Inowrocławia

panorama Inowrocławia

czwartek, 8 lutego 2024

Elementy Szlaku Historycznego....Jagiełło i wieża ratuszowa.

 

Królowa spaceruje do ratuszowej wieży

później może do zamku

czeka na męża Władysława

by ją ujął pod ramię

i pośród wiwatujących tłumów poprowadził.

W Inowrocławiu

królewskim mieście

pełnym dworzan

z gościńcem u franciszkanów

pojawiały się koronowane głowy, posłowie

sławny był nasz gród

znany w całej Europie.


Wiele jest miejsc

gdzie czas zatarł ślady historii

ukrył głęboko postacie i wydarzenia

możemy choć część przypomnieć

poprzez pomniki, tablice, miniatury

stworzenie szlaku historycznego

otworzyć wielką księgę kroniki

dla każdego ciekawego historii człowieka.

 

Samotna Jadwiga czeka na męża

na inowrocławskim rynku

by pójść z nim jak przed wiekami

z fary do ratuszowej wieży

i dalej do zamku

na spotkanie z posłami

czy koronowanymi głowami

Władysław lubił nasze miasto

często tutaj bywał

tu mieścił się jego sztab wojenny

podczas sporu z Krzyżakami.


Cały czas wracam w kronikach do pomysłu stworzenia w Inowrocławiu szlaku historycznego.

Dzisiaj pierwsze elementy takiego szlaku: pomnik króla Władysława Jagiełły obok Jadwigi na rynku i odbudowa średniowiecznej, gotyckiej wieży ratuszowej, albo przynajmniej postawienie jej miniatury.

Ten post jest jednocześnie pierwszym popularyzującym przy pomocy wierszy i fotografii poszczególne elementy przyszłego szlaku historycznego.

Dużo wiemy o wielkiej wiktorii pod Grunwaldem, w ostatnich latach organizowane są z coraz większym rozmachem rekonstrukcje bitwy natomiast niewiele się mówi o roli jaką odegrał w tamtych czasach Inowrocław jako główny warowny ośrodek przygraniczny z państwem krzyżackim i siedziba sztabu wojennego króla Władysława Jagiełły.W latach 1393-1429 Jagiełło przebywał w Inowrocławiu 21 razy.
W 1409 roku na Żmudzi okupowanej przez Krzyżaków wybuchło przeciwko nim powstanie, które nasz król Władysław Jagiełło postanowił wspomóc zbrojnie.W tym celu po 20 maja tego roku spotkał się potajemnie na zamku inowrocławskiego starosty z wysłannikami Wielkiego Księcia Litwy Witolda i innymi dowódcami, ustalając wspólnie decyzję o podjęciu Wielkiej Wojny z Zakonem na początku sierpnia1409 roku.Spodziewając się ataku Krzyżaków na Kujawy Jagiełło wzmocnił nadgraniczne miejscowości i zamki liczniejszą załogą, zapasami żywności i uzbrojenia.Mimo to rozpoczęta znienacka przez Krzyżaków ofensywa doprowadziła do zdobycia przez nich Bydgoszczy 28 sierpnia oraz 2 września ziemi dobrzyńskiej.Z powodu wrogiej polityki prowadzonej przeciwko polskiemu królowi starosta inowrocławski wypowiedział wojnę Toruniowi.
Polski król spodziewając się uderzenia krzyżackiego na inowrocławski gród wzmocnił załogę do 400 rycerzy pod dowództwem starosty Borowca.Pod koniec września Jagiełło wkroczył na Kujawy i omijając Inowrocław, poprzez Szarlej i Tuczno dotarł do opanowanej przez Krzyżaków Bydgoszczy, którą odbił 6 października. Zawarto rozejm do 24 czerwca 1410 roku, wykorzystując ten czas na intensywne przygotowania do dalszej wojny.Działania bojowe poprzedzające bitwę pod Grunwaldem rozpoczęły się od Kujaw. 21 czerwca 1410 roku z Inowrocławia pod dowództwem starosty Borowca wyruszyła grupa rycerstwa kujawskiego w kierunku granicy z Zakonem. W noc świętojańską 24 czerwca kujawskie oddziały opanowały należące do Krzyżaków wsie na lewym brzegu Wisły, paląc kilka z nich m. in. Nieszawę i Murzynno, zadając mocny i niespodziewany cios Krzyżakom.Rana była dla Krzyżaków tym bardziej bolesna , że w Toruniu przebywał w tym dniu Wielki Mistrz Ulryk Von Jungingen.Płomienie palących się krzyżackich wsi były widoczne na toruńskim zamku a on nie mógł pomóc swoim rodakom, gdyż był od nich oddzielony barierą największej polskiej rzeki.Wyprawa polskich rycerzy z Inowrocławia miała miejsce zaledwie 3 tygodnie przed wielką bitwą i miał za zadanie odwrócenie uwagi Krzyżaków od głównego celu połączonych sił Królestwa Polskiego i Litwy, czyli ataku na teren państwa zakonnego.
Manewr powiódł się znakomicie absorbując znaczne siły przeciwnika, co walnie przyczyniło się do zwycięstwa 15 lipca 1410 roku pod Grunwaldem.Szkoda że nie wykorzystano wielkiego zwycięstwa i elementu zaskoczenia, nie udało się zdobyć stolicy Krzyżackiego państwa-Malborka.
Wielka armia królewska 18 września rozpoczęła odwrót na Kujawy, które teraz stały się główną bazą wypadową w ostatniej fazie wojny, a Inowrocław został centralną kwaterą króla i jego sztabu.
Grunwaldzka wiktoria nie została wykorzystana i jesień 1410 roku przyniosła już zdecydowaną poprawę sytuacji militarnej krzyżaków.Rozejm zawarty między Jagiełłą a nowo wybranym Wielkim Mistrzem Von Plausen spowodował , że król polski zająwszy wiele krzyżackich zamków i miast pozostawił w nich słabe liczebnie załogi a sam wycofał się za Wisłę. Dużą część wojska rozpuszczono do domów. Zakon odzyskiwał zamki i miasta , uformował nowe oddziały zaciężne i szybko rósł w siłę.Król Władysław Jagiełło tymczasem zebrawszy kilka tysięcy zbrojnych przebywał z wojskiem na Kujawach, śledząc z Inowrocławia ruchy nieprzyjaciela.Polacy niszczyli pogranicze krzyżackie, stoczyli też kilka bitew z wojskami Zakonu. Najważniejszą i największą z nich była bitwa rozegrana 10 października 1410 roku pod Koronowem, a właściwie pod wsiami Łącko i Wilcze, nad dolną Brdą.Wójt Nowej Marchii Michał Kuchmeister z oddziałem liczącym ok. 4 tysiące wojów, w tym 3 tysiące zaciężnych z Czech i Śląska po zdobyciu miasta Tucholi oblegał zamek połową sił, a drugą częścią  wojsk próbował z zaskoczenia opanować warowny klasztor cystersów w Koronowie. Szczęśliwie wojska Jagiełły zostały wsparte przez dwa prywatne hufce wystawione przez wojewodę i kasztelana poznańskiego, miał także król przy sobie oddział sprzymierzonych Tatarów i w ten sposób skompletował armię w sile ok. dwóch tysięcy zbrojnych, którą wysłał do boju pod dowództwem Sędziwoja z Ostroga i Piotra Niedźwieckiego.Polacy zdołali obsadzić Koronowo załogą, więc Krzyżacy zaskoczeni gotowością obrońców do walki wycofali się.W pościg ruszyli za nimi konni łucznicy tatarscy.Widząc, że nie uda się uniknąć walki wojska krzyżackie zatrzymały się na leżącym ok. 7 km. od Koronowa wzgórzu między Buszkowem i Łąckiem. Konwencja bitwy była dość dziwna i polegała na wielu rycerskich pojedynkach w których Polacy zwykle brali górę.Dopiero w trzeciej serii pojedynków rycerz królewski Jan Naszan herbu Toporczyk powalił z konia chorążego przeciwników i wówczas w krzyżackie szeregi wkradło się zamieszanie, w końcu rzucili się do ucieczki.Tatarscy konni łucznicy tylko na to czekali.Błyskawicznie zorganizowali pościg i zwycięstwo zamienili w kompletny pogrom.
" I niebył żaden Krzyżak uszedł niewoli, gdyby dzień dłużej nieco był potrwał, ale noc zasłoniła uciekających przed pogonią" - tak pisał Jan Długosz.
Trzystu znamienitych rycerzy trafiło do niewoli, reszta poległa, albo uciekła. Armia Kuchmeistera uległa rozsypce, a on sam w kajdanach został odesłany do chęcińskiego zamku.
Bitwa pod Koronowem pozbawiła Zakon jednej trzeciej nowo zebranych sił i powstrzymała zaplanowany marsz na Bydgoszcz i Wielkopolskę.Inowrocław stał się wtedy główną bazą Jagiełły tutaj przyjmował jeńców po koronowskiej bitwie, decydował o ich losie i dzielił zdobyczne łupy.Jan Długosz pisał w swojej kronice : "We środę, w dzień św. Jadwigi (15 października) łączyło się z Królem wojsko w Inowrocławiu, wiodąc ze sobą ogromną liczbę wozów i koni i długi poczet brańców, którzy jechali na wozach, po nich umyślnie przez Króla posłanych, częścią pieszo szli za swoimi zwycięzcami. Król kazał dla jeńców sporządzić hojną wieczerzę, opatrzyć i leczyć ich rany a niektórych ze swojej drużyny wyznaczył aby siedzącym u stołu usługiwali.Wszystkich na koniec rycerzy swoich którzy rany otrzymali w boju, Król Władysław osobiście i tej samej nocy jeszcze przy świetle odwiedzał w gospodach, które im przeznaczono". Wszystkich jeńców  z obu bitew Jagiełło puścił wolno z wyjątkiem dowodzącego pod Koronowem Kuchmeistera..Takimi gestami chciał pokazać Europie, że Polska jest katolickim, cywilizowanym krajem a on sam miłosiernym wodzem i władcą.W naszym mieście przebywał Jagiełło z krótkimi przerwami od 4 października do 30 listopada.

 1 lutego 1411 roku w Toruniu został podpisany pokój z Zakonem. Sygnatariuszami ze strony polskiej zostało siedem najważniejszych grodów w państwie. Na czwartym miejscu, po Krakowie, Poznaniu i Kaliszu był Inowrocław potem jeszcze Sandomierz i Brześć Kujawski.

Gdyby Jagiełło stanął obok Jadwigi zwróciłby uwagę na znaczenie naszego grodu w tamtym czasie.

Dostojny, wyniosły kilkuwiekowy

świadek wielkich wydarzeń

palony, niszczony, odbudowywany

odradzał się jak feniks z popiołów

aż ze ściany posypały się cegły

wielka wieża zamieniła się w gruzowisko

resztę rozebrano 

usunięto z rynku

teraz przypomina ją 

mała tablica z brązu

i krwawy zarys murów

uśmierconego zabytku

marzę by ja odbudowano

albo chociaż postawiono

na inowrocławskim rynku

jej wierną miniaturę

królowa Jadwiga popiera to wszystko

czeka na towarzystwo męża

o powrocie wieży marzy

zwierza mi się ze swoich pragnień

gdy kłaniając się

dotykam rąbka jej szaty.



Wieża została zbudowana za czasów Kazimierza Wielkiego w połowie XIV wieku na planie kwadratu o boku 9,40 m.Miała 7 kondygnacji o wysokości 32 metrów i podziemne więzienie.Tak okazałe murowane wieże ratuszowe miały tylko takie miasta jak Kraków, Wrocław, Poznań i Toruń. Nasza wzorowana była zapewne na najstarszej z wież rynkowych w środkowej Europie, toruńskiej z 1274 roku mającej 23,5 m wysokości. Pod wieloma względami pobiła ją jednak z kretesem.
Ogółem miała 10 pomieszczeń różnego przeznaczenia.W piwnicy mieściło się więzienie i potem na wyższych piętrach kolejno:sala posiedzeń rady miejskiej, sąd, skarbiec, archiwum, kancelaria, wartownia. Na wieży znajdowały się też dzwony informujące o najważniejszych wydarzeniach w mieście, ogłaszały otwieranie i zamykanie bram miejskich, ostrzegały o zbliżających się do bram miejskich wrogach, o pożarach, nawoływały rajców na posiedzenia.W końcu 1869 roku w zniszczonej wieży osunęła się jednak część południowej ściany. W końcu wysłużoną , zrujnowaną wieżę rozebrano w 1878 roku.

Odbudowana wieża była by wielką atrakcją turystyczną i doskonałym punktem widokowym w samym centrum miasta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za opinie! Zachęcam do zapoznania się z pozostałą zawartością strony oraz dyskusji na poruszane tematy. Zapraszam ponownie!