Stylowa pijalnia wód mineralnych urzeka i zachęca do odwiedzin.
W niej widoki dawnego Inowrocławia.
Duże akwarium oceaniczne.
Mini inhalatorium w ogrodzie zimowym.
Na zewnątrz urokliwe otoczenie pełne kwiatów, zieleni i rzeźb.
W sanatorium powstaje nowe skrzydło hotelowe z windą i tarasem widokowym, otwarcie już niedługo, w październiku.
Mini tężnia zaprasza do relaksu i inhalacji.
Bryły soli przypominają rodowód miasta.
Otoczenie sanatorium już od dawna zachwyca, ale ciągle wzbogaca się o nowe atrakcje.
Takie widoki będzie można podziwiać z tarasu.
Za otaczającym inwestycję blaszanym płotem powstają w tajemnicy nowe rzeźby.
To jeden z największych zabytków na Kujawach: Rotunda Św. Prokopa w Strzelnie.
Piast Kołodziej na tle innego wielkiego zabytku, Mysiej Wieży w Kruszwicy.
Kujawianka z bukietem kwiatów.
Wyglądają spod zasłony zabytki i tajemnicze postaci
Mistrz Stanisław znowu nam park ubogacił
Przypomina średniowiecznym wojem dawną świetność miasta
Piast Kołodziej pod Mysią Wieżą do wozu koło szykuje
Z kwiatami na ręku wyrosła nawet kujawska niewiasta
Historyczna kraina obok Tężni nam się wykluje.
Szlachcic, starosta, oberżysta, czy piwowar - przy okazji zapytam autora, czyli Stanisława Panfila z Mogilna, mistrza Polski w rzeźbieniu w drewnie.Tu jeszcze nie ukończony woj średniowieczny, przypominający świetność miasta w tym okresie.
Naprzeciwko sanatorium wycięto drzewa, powstanie tam chodnik i parking.
Wcześniejsze rzeźby mistrza Stanisława w pobliżu sanatorium.
Niemal każda inwestycja tego sanatorium zbierała laury i wyróżnienia, tak pewnie będzie i w tym przypadku.
Można by jeszcze zamówić u mistrza króla Łokietka, Jagiełłę i inne wielkie postaci związane z historią Inowrocławia i Polski.
Już ich rzeźbił, więc nie było by to dla niego nic trudnego, skoro może sanatorium to dlaczego nie miasto.
Przestrzeń miejska i parkowa czeka na wiele takich atrakcji.
To rzeźba średniowiecznego kronikarza ( poety, bakałarza, skryby), za którą Stanisław Panfil zdobył Międzynarodowe Mistrzostwo Polski.
Pan Stanisław to zdolny i płodny twórca i ma mnóstwo nie mniej utalentowanych kolegów.
A to miniatura tej samej rzeźby, ozdoba mojej biblioteczki.
O projekcie organizowania plenerów rzeźbiarskich już pisałem wielokrotnie, ale można również zamawiać u artystów konkretne rzeźby i stworzyć w mieście, czy Solankach park historyczny, czy też tematyczne wystawy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za opinie! Zachęcam do zapoznania się z pozostałą zawartością strony oraz dyskusji na poruszane tematy. Zapraszam ponownie!